We wtorek w Ministerstwie Środowiska została podpisana umowa na realizację przez Dragados Oddział w Polsce budowy Zbiornika Racibórz. W uroczystości udział wzięli przedstawiciele władz samorządowych oraz władz kraju.
18 czerwca w Ministerstwie Środowiska została podpisana umowa na realizację budowy zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny. W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele wykonawcy (Dragados Oddział w Polsce), władz samorządowych, centralnych. Na uroczystości obecna była również prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Gabriela Lenartowicz.
– Bardzo się cieszę, że po wielu latach różnych perturbacji dzisiaj jesteśmy blisko jak nigdy szczęśliwego finału tej kluczowej dla bezpieczeństwa przeciwpowodziowego inwestycji. Wierzę, że dzięki niej będziemy lepiej przygotowani na wielką wodę i takie powodzie jak ta z 1997 r. już nas więcej nie dotkną – powiedział w czasie uroczystości starosta wodzisławski Tadeusz Skatuła.
Zbiornik Racibórz Dolny ma zapewniać ochronę przeciwpowodziową 2,5 miliona mieszkańców dorzecza Odry, poczynając od Raciborza w dół rzeki po Wrocław. Zbiornik ma przyjąć maksymalnie 185 mln m3 wody. Całkowita długość jego zapór wodnych to prawie 22 km, a ich wysokość – 11 m. Wysokość korony zapory sięgnie prawie 200 m. Zbiornik ma mieć maksymalną powierzchnię 26,3 km2.
Przedsięwzięcie jest realizowane w ramach Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej w Dorzeczu Rzeki Odry. Wartość podpisanej umowy to prawie 937 mln zł. Termin ukończenia inwestycji to 2017 r. Budowa będzie finansowana z budżetu państwa, kredytów z Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju i Banku Rozwoju Rady Europy oraz ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
WFOŚiGW w Katowicach kilka lat temu przeznaczył ponad 11,5 mln zł na sfinansowanie dokumentacji niezbędnej do otrzymania decyzji środowiskowej oraz innych regulacji potrzebnych do wydania decyzji o pozwoleniu wodno-prawnym dla tej inwestycji.
"Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach".
————————————————
Zobacz również inne materiały o tematyce ekologicznej na:
Ale sensacja naprawdę. Trąbią o tym od kilkunastu lat, a co roku nadal się trzęsiemy, bo nas zalewa.
W pewnym stopniu to sensacja – bo mogli nas olać i kolwjne nascie lat czekania na zbiornik albo i wcale. Teraz nadzieja jest:)