Poseł podpowiada ministrowi, jak ograniczyć niską emisję

Zakaz sprzedaży miału i flotu, nakaz przyłączania nieruchomości do zbiorczych sieci ciepłowniczych i obniżenie akcyzy na paliwa ekologiczne – to tylko niektóre z pomysłów posła Henryka Siedlaczka na czystsze powietrze na Śląsku.

Interpelacja posła H. Siedlaczka do ministra środowiska z 17 lipca 2013 roku w sprawie kierunków zmian w stanie prawnym oraz działań mających na celu poprawę stanu zanieczyszczenia powietrza spowodowanego niską emisją, na terenie województwa śląskiego.

- reklama -

 
Szanowny Panie Ministrze
 
 
Użytkowane przez mieszkańców przestarzałe urządzenia grzewcze o niskiej sprawności, opalane często  złej  jakości paliwem, powodują pogarszanie  się  stanu powietrza atmosferycznego. W rezultacie, w okresie  zimowym  stacje  pomiarowe  zlokalizowane  na terenie  województwa  śląskiego rejestrują rekordowe  wskazania  emisji  pyłu  zawieszonego PM10  i PM2,5. Próbą skutecznej odpowiedzi na zagrożenia, jakie mogą wiązać się m.in. z niską emisją, ma być przyjęty uchwała Sejmiku Województwa Śląskiego Program Ochrony  Powietrza.  
 
Od wielu lat gminy, które są odpowiedzialne za jego wykonanie, realizują programy ograniczenia  niskiej  emisji,  przy udziale środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Mimo tego, jakość powietrza nie poprawia się.
 
Poważne zanieczyszczone środowisko, a także stały wzrost niskiej emisji z pewnością zatrzymałoby stopniowe wycofywanie z rynku paliw stałych złej jakości – przede wszystkim paliw będących efektem  flotacji węgla, wykorzystywanych w procesie spalania w kotłach o nominalnej mocy do 300 kW. Odejście od spalania złej  jakości  paliw  energetycznych  w budynkach mieszkalnych, mogłoby  nastąpić  poprzez  wprowadzenie zakazu  spalania miału surowego  i mułu węglowego w  urządzeniach o nominalnej mocy do 300 kW, jako paliw silnie zanieczyszczonych, których spalanie powoduje wzmożoną emisję pyłu PM10 i PM2,5 oraz związków siarki  do  powietrza,  przy  jednoczesnym  wprowadzeniu  ustalonych  norm spalania paliw dla źródeł o mocy powyżej 300 kW. Zakaz skutkowałby tym, że złej  jakości paliwa  spalane  byłyby wyłącznie w  instalacjach o mocy powyżej 300 kW, zapewniających przestrzeganie obowiązujących standardów emisyjnych.
 
Szanowny panie Ministrze, mając na uwadze rosnącą z każdym rokiem skalę problemu, a jednocześnie  wyrażając swoje zaniepokojenie faktem, że dotychczasowe działania samorządów nie przynoszą    spodziewanych rezultatów, kieruję do Pana Ministra następujące pytania:
 
1.  Czy jednym ze skutecznych sposobów zapobiegania niskiej emisji w woj. śląskim nie byłoby zwiększenie dostępności paliw ekologicznych poprzez obniżenie podatków w nich zawartych?

2.  Czy  i kiedy możliwe byłoby wprowadzenie stopniowego wycofywania, a docelowo zakazu spalania złej jakości paliw stałych w kotłach o nominalnej mocy do 300 kW?

3.  Czy  resort rozważy możliwość wprowadzenia stosownych zmian legislacyjnych, w zakresie  prawa  budowlanego  –  dopuszczających  możliwość  określania w miejscowych panach zagospodarowania przestrzennego stref, w których obowiązywał będzie zakaz wykorzystywania nieefektywnych urządzeń  grzewczych, oraz pozwalających na określenie sposobu ogrzewania budynków mieszkalnych, w wydawanych pozwoleniach i decyzjach na budowę?

4.  Czy możliwe będą w przyszłości zmiany legislacyjne, obligujące  właścicieli nieruchomości  do  korzystania  ze  zbiorczych  systemów  zasilania w ciepło, w przypadku, kiedy systemy takie funkcjonują  (np.  sieć ciepłownicza)? Zwolnienie  z obowiązku mogłoby być możliwe w przypadku istnienia innych  możliwości ekologicznego  ogrzewania  budynku (np. sieć gazowa). Proponowane rozwiązanie byłoby dobrym bodźcem do zintensyfikowania polityki inwestycyjnej przedsiębiorstw ciepłowniczych, skutkując w przyszłości rozbudową  sieci ciepłowniczej.

 

/ps/

 

 ————————————————–

 

Zobacz również:

 

Raciborzanie na Konwencji Platformy w Chorzowie

Na Konwencji Krajowej PO Ziemię Raciborską reprezentowali: poseł H. Siedlaczek, europoseł B. Marcinkiewicz, prezes WFOŚiGW G. Lenartowicz, K. Dziedzioch oraz radni powiatowi: W. Gumieniak, P. Scholz , Ł. Kocur, A. Wierzbicki.

 

 

Za mało rannych i zabitych, by szybko powstał chodnik?

Wygląda na to, że Miedonia nieprędko doczeka się na chodnik wzdłuż ul. Kwiatowej. Inwestycja znajduje się na samym końcu listy liczącej 581 podobnych zadań w całym kraju. Po prostu gdzie indziej jest bardziej niebezpiecznie.

 

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj