Z dniem 1 października zaczyna obowiązywać przepis, zgodnie z którym sprzedawca musi na paragonie używać nazwy jednoznacznie identyfikującej sprzedawany towar lub usługę. To zmiana, która daje klientowi pełne prawo do sprawdzenia tego co kupił i w jakiej cenie.
Z dniem 1 kwietnia 2013 r. weszło w życie rozporządzenie Ministra Finansów z dnia14 marca 2013 r. w sprawie kas rejestrujących (Dz. U. poz. 363). Zgodnie z § 8 ust. 1 pkt 6
tego rozporządzenia, paragon fiskalny zawiera m.in. nazwę towaru lub usługi pozwalającą na jednoznaczną ich identyfikację. Przepis zaczyna obowiązywać od 1 października.
Wymóg "jednoznaczności" wyklucza możliwość stosowania nazw grup towarów takich jak: nabiał, alkohol, podzespół zamienny, akcesoria, usługa budowlana, usługa ciesielska, naprawa samochodu itp. Należy w każdym przypadku użyć nazwy towaru np. pomidory, jabłka (w grupie dotychczas stosowanej warzywa/owoce), chleb, bułka (w grupie pieczywo), piwo, wino, wódka (w grupie napoje alkoholowe) lub usług tynkowanie, malowanie, (w grupie usługi budowlane), cięcie drewna, montaż więźby dachowej (w grupie usługi ciesielskie) itd. Tam gdzie pozwalają na to warunki techniczne należy rozbijać nazwy na podgatunki i rodzaje (np. rodzaj win czy gatunki jabłek).
Warto zwrócić uwagę na fakt, iż wymóg nie jest czymś nowym. Już w wyroku NSA z 9 marca 2010 czytamy: „Podatnik powinien wystawić paragony zawierające nazwy na tyle szczegółowe, żeby (…) zapewniały konsumentowi możliwość kontroli dokonywanych zakupów (…) Stosowanie na paragonach nazw grupowań nie spełnia tych wymogów, skoro jedną z nadrzędnych funkcji paragonu jest umożliwienie konsumentowi sprawdzenia tego, co kupił i w jakiej cenie.”
Do tej pory jednak urzędy skarbowe "przymykały oko" na nazwy określające grupę asortymentową zamiast nazwy konkretnego towaru lub usługi. Obecnie można się spodziewać, iż nowe rozporządzenie w sprawie kas rejestrujących będzie niebawem okazją do rozszerzenia zakresu kontroli o poprawność zaprogramowania kas fiskalnych.
Wielu klientów obawiało się, że będzie musiało wymienić kasę fiskalną gdyż posiadają zbyt duży asortyment, którego nie da się zmieścić w pamięci kasy. Ministerstwo Finansów zajęło jednak w tej sprawie stanowisko, w myśl którego jeśli asortyment towarów u danego podatnika jest większy niż liczba dostępnych pozycji w kasie rejestrującej wówczas podatnik stosuje przepis dotyczący jednoznacznego identyfikowania towarów dostosowując stosowane przez siebie nazewnictwo do liczby dostępnych pozycji kasy.
Zatem, z jednej strony, podatnikom nie grozi wymiana kas na nowe, jednak z drugiej strony ministerstwo nie zwalania podatników z obowiązku rozszerzenia nazewnictwa do maksymalnej ilości towarów, które można zaprogramować w konkretnej kasie. W ostatnich tygodniach wielu podatników zmienia nazewnictwo towarów w kasie fiskalnej. W sprzedaży pojawiły się też proste programy służące do programowania kas za pomocą komputera, co z zadowoleniem przyjęło wielu przedsiębiorców.
/oprac. SOFT-ib/
Artykuł opracowano przy współpracy z firmą informatyczną SOFT-ib:
——————————————————————————————————————–
Rynek pracy, edukacja, depopulacja
