„Obiecywał pan, że się temu przyjrzy i nic nie zrobiono”

Zdanie tej treści padało najczęściej podczas spotkania prezydenta w Studziennej. Rozgoryczeni mieszkańcy wytknęli mu kilka niewypełnionych obietnic. Udało się jednak  uzyskać zapewnienie rozwiązania najbardziej palących problemów.

 

- reklama -

 

 

Już przed spotkaniem wiadomo było, iż może to być najtrudniejsze z dotychczasowych. W Studziennej od dawna iskrą zapalną jest bezskuteczna poprawa bezpieczeństwa na Drodze Krajowej nr 45 (w ubiegłym tygodniu mieszkańcy w ramach protestu zablokowali drogę). Jest to też teren radnego Ryszarda Frączka, jednego z głównych antagonistów prezydenta, który nie mógł przepuścić takiej okazji. Warto zaznaczyć, że w ciągu dwóch godzin trwania przewinęło się ok. 40 osób – najwięcej z dotychczasowych spotkań w dzielnicach.

 

Spotkanie rozpoczęło się od rozliczenia poprzednio składanych deklaracji. Mieszkańcy wytknęli prezydentowi również fuszerkę w kilku prowadzonych w dzielnicy remontów, m.in. ulic Wschodniej czy Moniuszki. Na koniec oberwało mu się – choć akurat tu winy żadnej nie ponosi – za zaniedbania przy głównej arterii komunikacyjnej biegnącej przez Studzienną, a mianowicie DK 45 (Bogumińska i Hulczyńska). Prezydent musiał tłumaczyć się za GDDKiA.

 

Jeśli chodzi o wymierne efekty spotkania, to mieszkańcy uzyskali zapewnienie rozwiązania problemu na ul. Sobieskiego, gdzie posesje są zalewane. W najbliższym czasie ma dojść do spotkania z urzędnikami. Prezydent zapewnił, iż dzielnica doczeka się nowoczesnego placu zabaw. Podjęte zostaną próby wywarcia presji w celu remontu (a nie tylko doraźnych napraw) przejazdu kolejowego, który ma być realizowany po Markowicach. Urzędnicy mają przyjechać do Studziennej i ocenić fuszerki powstałe po remontach kilku ulic. Wreszcie postanowiono mocniej i wspólnym głosem zabiegać o najważniejszą sprawę dzielnicy, czyli o DK 45.

 

Paweł Strzelczyk

 

 ———————————————–

 

zobacz także:

 

Mówi się, że rewolucja pożera własne dzieci. Niestety, nie pożera śmieci. Kolejna przykra niespodzianka dla chcących segregować odpady. Chcesz osobno wystawiać kompost i popiół? Pojemniki musisz zapewnić sobie sam.

 

– Czy na ul. Czynu Społecznego musi dojść do tragedii by uwzględniono nasze postulaty? – dopytywali się mieszkańcy Sudołu podczas spotkania z prezydentem. Ten szybko znalazł rozwiązanie problemu bezpieczeństwa na drodze.

 

 

- reklama -

2 KOMENTARZE

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj