PRL powrócił w nasze strony. Sąsiedzi cofnęli się w historii

Epoka Gomułki i Gierka, milicja obywatelska, fiat 126p, pochody pierwszomajowe – wszystko to wróciło! Gdzie? Niedaleko Raciborza.

 

- reklama -

Wspólnie z GRH „Powstaniec Śląski” planujemy cofnąć się w czasie o kilkadziesiąt lat, prosto do epoki Gomułki i Gierka. Przed gmachem Muzeum będzie można spotkać milicjanta i żołnierza WOP,  oraz zabytkowe samochody między innymi Fiata 126 p. Można zwiedzić nowo otwartą wystawę oraz skosztować dawnych przysmaków – oczywiście tylko na kartki – zapowiadali organizatorzy wystawy poświęconej PRL-owi w Wodzisławiu.

 

 

Na wystawie prezentowane były pamiątki związane z szeroko rozumianym życiem codziennym w PRL. Znalazły się  tu dokumenty, zdjęcia, sztandary, dawne plakaty propagandowe oraz przedmioty codziennego użytku.

 

 

Można było zwiedzić również wodzisławski schron w parku miejskim, zaś zaprzyjaźniona grupa Berliner Mauer przywiozła do Wodzisławia imitację Muru Berlińskiego – mówi Kazimierz Piechaczek prezes GRH Powstaniec Śląski. Na wystawie prezentowany był również zabytkowy motocykl WSK – mówi Mariusz Chłapek z GRH Powstaniec Śląski.
 

Wystawa ta starała się przybliżyć życie codzienne zwykłego człowieka w okresie PRL. Nieodłącznym elementem tamtych czasów były pochody pierwszomajowe i wszechobecna propaganda sukcesu. Wystawa ta kierowana jest przede wszystkim do dzieci i młodzieży, która nie pamięta już czasów komunizmu w Polsce.

 

 

Tytuł wystawy nawiązuje do szarej codzienności, w której żyła większość z nas, jest on również odwołaniem do socjalizmu i komunizmu, którego jednym z symboli jest kolor czerwony – podsumowuje Piotr Hojka.

 

publ. /ps/

- reklama -

7 KOMENTARZE

  1. PRL to czasy gdy na Śląsku nie było Niemców – to jest pewne! ! ! bo być nie mogło. Tym bardziej jakieś sfastyki czy westchnienia do SS. W tych działaniach wyróżniali się nasi sąsiedzi z DDR, to nasi „przyjaciele” wśród których gdzieś była obecna Kanclerz Angela Merkel. Mimo, że ludzie ci sami ( myślę o starszych Ślazakach) dziś są zagorzałymi Niemcami – a nie cierpiącymi tych, z którymi razem dzielili „owoce PRL-u”. Niech mi jakiś obecny „niemiecki Ślazak” wytłumaczy, jak to możliwe – tak się przekabacić ???

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj