Sentymentalną podróż do przeszłości zafundował raciborzanom Wiesław Kot.
Rzeczy działy się zbyt szybko – tymi słowami rozpoczął Wiesław Kot spotkanie z czytelnikami w Bibliotece przy ul. Kasprowicza 12. Wykładowca uniwersytecki, publicysta, krytyk filmowy, autor licznych książek odwiedził raciborską książnicę z okazji 25 rocznicy częściowo wolnych wyborów w Polsce. Poza tym okazją ku temu był finał Ogólnopolskiego Przeglądu Twórczości Literackiej „Debiuty 2014” pod hasłem „Wolność jest w nas” zaczerpniętym z tytułu filmu „Popiełuszko. Wolność jest w nas” w reż. Rafała Wieczyńskiego.
Wiesław Kot, świetny gawędziarz na początku przypomniał zgromadzonym szereg absurdów towarzyskich, społecznych i gospodarczych, które miały miejsce w latach 80-tych XX wieku. Bardzo często powoływał się na doniesienia ówczesnych mediów lub rozporządzeń władz w mniejszych lub większych miejscowościach. Jednym z wielu przykładów było to, że w Dorohusku rolnik posiadający kwit świadczący o „oddaniu” państwu 1 sztuki żywca mógł dodatkowo kupić 100 ml wódki przed godz. 13:00. Przechodząc w następną dekadę czyli lata 90-te, pierwsze lata wolności skupił się z kolei na absurdach związanych z działalnością zarobkową, jaką uskuteczniano na reliktach przeszłego systemu.
Opowiadając o tym czym żyło się na przełomie lat 80-tych i 90-tych przytaczał również wiele dygresji dotyczących lat 50-tych i 60-tych. Dla części widowni spotkanie było sentymentalną podróżą w przeszłość, a dla młodszego pokolenia szokującą lekcją historii.
/p/