„Mechanik” i RIG zabiegają o współpracę przedsiębiorców

Szkoła techniczna dzisiaj musi dbać także o to, by pokazać, że uczy przygotowania do zawodu od wyjścia z sali lekcyjnej.

Raciborski „Mechanik” chce być jednym z liderów w promowaniu pozytywnych relacji pomiędzy biznesem a sektorem edukacyjnym. Ruch w tym kierunku sprawił, że technikum znalazło naturalnego partnera w postaci Raciborskiej Izby Gospodarczej. Biznes i edukacja, edukacja i biznes, splecione w jednym uścisku szukają razem ścieżki dalszego rozwoju. Izba i szkoła zachęcają przedsiębiorców do współpracy, do korzystania z nowoczesnej oferty edukacyjnej.

- reklama -

 

Przedsiębiorca, który się na to zgodzi zyskuje co najmniej 3 rzeczy. Po pierwsze biznesmen ma dobrze wykwalifikowaną kadrę , która właściwie zaczyna swoją karierę zawodową na szkolnych praktykach w danym podmiocie gospodarczym. Nie traci ani czasu, ani pieniędzy na mozolne poszukiwanie pracownika po Powiatowych urzędach Pracy. Młody pracownik szlifujący swoje umiejętności w zakładzie to właściwie wychowanek Po drugie przedsiębiorca zyskuje genialny instrument w budowaniu wizerunku swojej firmy jako podmiotu, który jest otwarty na młodość i któremu nie jest obca problematyka sektora edukacji. Po trzecie wreszcie dzisiejsze firmy, zwłaszcza te, które przybierają formułę MŚP funkcjonującego na lokalnych rynkach muszą budować przewagi konkurencyjne w rozmaitych elementach swojego funkcjonowania. Jednym z nich jest wykorzystywanie swojego miejsca we wspólnocie lokalnej jako narzędzia do aktywnego zarządzania wizerunkiem. Stąd współpraca z lokalnie osadzonym technikum to błyskotliwy sposób, by pokazać – „jesteśmy raciborską firmą, działamy na raciborskim rynku, pracują u nas nasi chłopcy i dziewczęta, którzy ukończyli tę właśnie RACIBORSKĄ szkołę”.

 

Zyskuje również i technikum. Uczniowie mają szansę zapoznać się z pracą u większej liczby pracodawców. Mogą poznać różne systemy pracy, różne maszyny, różnych ludzi. W ten sposób nabierają nie tylko doświadczenia, ale przede wszystkim powiększają swój zasób kapitału społecznego. Szkoła na lokalnym rynku edukacyjnym zyskuje rangę podmiotu, który potrafi wpasować się w nowoczesne ramy szkolnictwa technicznego, które nie tylko jest kuźnią dla przyszłych studentów politechnik, ale także potrafi iść ręka w rękę z biznesem. Taka szkoła w czasie rekrutacji wysyła również czytelny sygnał do konkurencji – „Jesteśmy szkołą, która wie, kogo oczekuje dzisiejszy pracodawca. Jesteśmy szkołą, która wie jak ważne jest doświadczenie zawodowe i która to doświadczenie potrafi dać. Jesteśmy szkołą, która ceni sobie spojrzenie na coś więcej niż tylko szkolna ławka”.

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj