Sportowcy którzy reprezentują kluby spoza Raciborza, nawet jeśli są mieszkańcami miasta, nie mają co liczyć na stypendia z magistratu.
Przypomnijmy, rada miasta ograniczyła możliwość przyznawania sportowych stypendiów tylko dla mieszkańców Raciborza reprezentujących raciborskie kluby w marcu br. Przepis ten uderzył głównie w raciborzan uprawiających zapasy w klubie Dąb Brzeźnica (niektórzy z poważnymi sukcesami na arenie krajowej, a nawet międzynarodowej) w gminie Rudnik. Kilkoro z nich zaskarżyło uchwalę rady miasta domagając się usunięcia naruszenia ich interesu u służb prawnych wojewody.
Tymczasem prezydent Mirosław Lenk stoi na stanowisku, by wszystko zostało tak jak jest, czyli stypendia otrzymywali tylko raciborzanie trenujący w raciborskich klubach. Gdyby było inaczej, mogliby się ubiegać o nie sportowcy reprezentujący kluby np. wrocławskie czy warszawskie, mający jakiś (często luźny) związek z Raciborzem. Fundusze na stypendia są dość ograniczone i miasta nie stać na wspomaganie wszystkich chętnych.
Były co prawda szansa by i zapaśnicy Dąbu byli miejskimi stypendiami objęci, warunek był jednak taki, iż klub z Brzeźnicy dokona fuzji raciborską zapaśniczą Unią. Plany takie były, niemniej na planach się skończyło i wolniacy zostali na lodzie.
Prezydent, świadom iż zawodnicy ci na różnych zawodach promują miasto, rozważa zrekompensowanie im utraconych stypendiów nagrodami pieniężnymi po osiągnięciu znaczących sukcesów sportowych. W kwestii stypendialnej prosił jednak radnych by utrzymać ograniczenia. Stanowisko to poparli radni zasiadający w komisji oświaty oraz gospodarki miejskiej.
/ps/
————————————————————
czytaj także:
Miasto da stypendia wyłącznie raciborzanom
Prezydent chce ograniczyć przyznawanie stypendiów sportowych tylko do mieszkańców Raciborza trenujących w raciborskich klubach.
Popieram takie rozwiązanie. Te kluby przecież w jakieś gminie funkcjonują, to niech im tegminy, stypendium fundują. I tak dużo forsy na sport miasto daje- aż za dużo!
I dobrze, kasa powinna być dla tych, co przynoszą dumę miastu, nie innym miejscowościom.
Nawet tym co zdobywali medale w tym roku na ogolnopolskich arenach w barwach raciborskich klubow zabrali stypendia porazka panie prezydencie wstyd