W ostatnią w tym roku podróż do Ameryki Południowej uczestnicy Lata z biblioteką wybrali się do Urugwaju i Paragwaju.
Są to kraje stosunkowo mało znane przez ludność europejską, ale bardzo ciekawe pod względem kulturowym. Zamieszkiwali tam niegdyś Indianie Guarani, stąd na przykład wielu Paragwajczyków posiada przodków z tego plemienia. Domy Indian Guarani są zawsze skierowane na wschód, gdyż według legendy, bóg indian miał powiedzieć niegdyś, że sam jest Wschodem, a na zachodzie umieścił całe zło. Do dziś ludność Paragwaju oprócz języka hiszpańskiego posługuje się językiem guarani, z którego pochodzą takie słowa jak: tukan, jaguar i pirania. Dla odmiany dzisiejszy Urugwaj niemal całkowicie zamieszkuje ludność pochodzenia europejskiego (prawie 90% społeczeństwa ma europejskie korzenie) i nie bez przyczyny mówi się, że jest europejskim państwem Ameryki. Podobieństwa można zauważyć również w kuchni, ponieważ w obu tych państwach zjada się duże ilości fasoli i kukurydzy, które stanowią dodatek do potraw mięsnych, zup i ciast. W czasie dzisiejszych zajęć mieliśmy okazję degustować narodowy posiłek paragwajski, jakim jest Mandioca – mieszanka kukurydzy, fasoli i indywidualnie dobranych dodatków. Jeszcze jednym akcentem, który łączy Urugwaj i Paragwaj jest yerba mate, najpopularniejszy napój spożywany przez wszystkich i wszędzie (8 kilogramów mate przypada rocznie na każdego mieszkańca). W Paragwaju nazywana jest „zielonym złotem” i pija się ją również w odmianie terere na zimno, która podobno odrywa od nałogu nikotynowego.
Niestety ulewny deszcz nie pozwolił nam na rozegranie meczy półfinałowych i reszta zajęć odbyła się w bibliotece. Liczne zabawy ruchowe pomogły nam się rozruszać i nie dać się sennej aurze. Kiedy nasi aktorzy zakończyli próby do czwartkowego przedstawienia rozpoczęły się twórcze zabawy plastyczne, podczas których dzieci wykonały owieczki, będące symbolem Urugwaju, słynącego z hodowli owiec i brązowych krów (słynne urugwajskie owce świecą w ciemności, gdyż zostało im wszczepione białko meduz). Zarówno dziewczynki jak i chłopcy z przyjemnością wytwarzali kolorową biżuterię z makaronu, kolorowych rurek i spinaczy, upodabniając się do bajecznie wystrojonych Indianek Guarani, które od dziecka noszą na sobie niesamowite ilości świecidełek barwionych na czerwono, niebiesko i czarno. Biżuteria okazała się tak efektowna, że małe aktorki wykonały kolorowy naszyjnik dla kolegi, który w przedstawieniu zwieńczającym Latynoamerykańskie Lato zagra rolę myśliwego.
Po blisko osiemnastu spotkaniach dobiega końca letnia przygoda z Ameryką Południową. Mamy nadzieję, że panie bibliotekarki obudziły w was ciekawość i chęć odwiedzenia tego kontynentu i w przyszłości będziecie się mogli pochwalić fotografiami z prawdziwych podróży. Już dziś zapraszamy wszystkich w czwartek, 28 sierpnia na uroczyste zakończenie Latynoamerykańskiego Lata z Biblioteką.
publ. /ps/
———————————————————-
zobacz także:
Lato z biblioteką. Uciekając przed zombie w rytmie reggae
U kresu podróży po Ameryce Południowej uczestnicy wakacyjnej akcji w bibliotece zawitali na Jamajkę i Haiti.
Lato z biblioteką na półmetku. Tym razem Kostaryka [ZDJĘCIA]
Dzieci rozegrały mecz, wzięły udział w zajęciach plastycznych i zwiedziły raciborską Basztę.