Ernst Wally jako drugi dał koncert w cyklu tegorocznych Dni Muzyki Organowej i Kameralnej organizowanych od 27 lat w Raciborzu.
– Wiadomo, to nigdy nie będzie forma kultury lubiana przez wielu – przyznał pan Ireneusz, który jak mówi, w miarę możliwości stara się bywać na wrześniowych koncertach. – Ale dobrze, że takie wydarzenie jest organizowane, chyba wypełnia pewną lukę – dodaje.
Ernst Wally gościł już wcześniej w Polsce, natomiast w Raciborzu – pierwszy raz. – Niestety nie miałem za dużo czasu, ale udało mi się trochę przespacerować – mówił artysta przed koncertem.
Urodził się w Wiedniu w 1976 roku. Ukończył Wiedeńskie Gimnazjum Muzycznego. Studiował organy, kompozycje, muzykę kościelną oraz wychowanie muzyczne w Wiedniu i Paryżu. Sprawował funkcję organisty w różnych kościołach Wiednia, a od roku 2010 jest organistą tytularnym katedry Św. Stefana.
Jego działalność koncertowa i kompozytorska znana jest w całej Europie i za oceanem. Wiele razy współpracował z orkiestrą symfoniczną radia wiedeńskiego. Wykonywał też symfonię organową Camilla Saint-Saensa z orkiestrą Wiedeńskich Symfoników. Ernst Wally komponuje muzykę nie tylko na organy solo, ale również na organy i inne instrumenty, a także muzykę kameralną i sakralną.
Organy fascynują go od dzieciństwa. Zawsze prosił ojca, by zostać w kościele tak długo, aż organista skończy grać ostatni utwór. Fascynacja pozostała do dziś. – Tym bardziej, że organy są dziś instrumentem tak niedocenianym – przyznał.
Ernst Wally uważa, że Dni Muzyki Organowej i Kameralnej w Raciborzu to wspaniała inicjatywa. – Życzę wam, by mogły być organizowane co najmniej przez kolejne 27 lat – mówił artysta.
Recital artysty z Austrii był drugim z cyklu tegorocznych Dni. Za tydzień – w środę 17 września o 18.45 w kościele pw. WNMP – wystąpi Andrzej Chorosiński z Warszawy.
Andrzej Chorosiński studia ukończył w warszawskiej Akademii Muzycznej w klasie organów Feliksa Rączkowskiego w 1972 roku i w klasie kompozycji prof. Tadeusza Paciorkiewicza w roku 1974. Koncertował niemal we wszystkich krajach Europy, a także w Izraelu, USA, Kanadzie, Australii, Korei Południowej i Japonii. Jest konsultantem i autorem licznych projektów w zakresie budownictwa organowego. Uczestniczył w oprawie muzycznej uroczystości kanonizacyjnych papieży Jana Pawła II i Jana XXIII w Watykanie.
publ. /ps/
A czemu wybrał akurat taka liczbę – 27 lat?