Sztuka "Goło i wesoło" robi furorę na całym świecie. Spektakl odniósł też olbrzymi sukces w Wodzisławiu Śląskim.
Komedia „Goło i wesoło” autorstwa Stephena Sinclaire'a i Anthony'ego McCartena w niektórych państwach nie schodzi z afisza od 1987 r. Spektakl święcił sukcesy w USA, Kanadzie, Anglii, Francji, Niemczech, Australii, Ameryce Południowej i krajach skandynawskich. Obecnie jest wielkim przebojem w Rosji. Wszędzie przyjmowany jest z entuzjazmem, zarówno przez publiczność, jak i krytyków teatralnych. „Goło i wesoło” trafiło również na ekrany kin.
Goło i wesoło to wielki hit światowego dramatu. Odniósł sukces również w Wodzisławiu.
Spektakl opowiada historię bezrobotnych, którzy zakładają grupę striptizerów o nazwie „Napalone Nosorożce”. Akcja przedstawienia dzieje się w Polsce. Próby striptizerów – amatorów wypadają fatalnie , więc menadżer wynajmuje profesjonalistkę, by nauczała „Napalonych Nosorożców”, trudnej sztuki rozbierania się.
Wystąpili Radosław Pazura, Mirosław Zbrojewicz, Tomasz Sapryk lub Jacek Kopczyński, Jacek Lenartowicz, Henryk Gołębiewski, Olga Borys lub Alżbeta Lenska, Jarosław Domin lub Jacek Kopczyński oraz jeden z trójki aktorów Andrzej Andrzejewski, Maciej Mikołajczyk i Paweł Domagała. Producentem spektaklu jest Agencja Gudejko, za scenografię odpowiada Wojciech Stefaniak, a choreografię opracował Krzysztof Adamski.
Wodzisławskiej publiczności spektakl przypadł do gustu tak bardzo, że na sali musiano dostawiać kolejne krzesła dla chętnych widzów.
/l/