Narodziny wsi. Budowa Nowych Nieboczów na półmetku

Droga do Kościoła w Nowych Nieboczowach jest już gotowa. Teraz przyszedł czas na budowę domu kultury, boiska i cmentarza.

Jadąc od Raciborza w kierunku Gorzyc, tuż za sławetnym skrzyżowaniem w Syryni widać wyasfaltowaną, nowoczesną drogę. Prowadzi ona do Nowych Nieboczów – wsi budowanej całkowicie od podstaw. Miejscowość ta pojawi się na mapie w miejsce innej wioski o tej samej nazwie, która stała się częścią zbiornika Racibórz Dolny. Wieś buduje gmina Lubomia. Decyzja ta wynika z pewnego mechanizmu przekazywania zadań i pieniędzy. Środki pochodzą z pożyczki udzielonej przez Bank Światowy. Ten przekazuje pieniądze polskiemu rządowi, który następnie zleca budowę Regionalnemu Zarządowi Gospodarki Wodnej. W puli środków przeznaczono także pewną część na odbudowę wioski, która znalazła się na terenie zbiornika. RZGW umówiło się z gminą Lubomia, że to właśnie ona zajmie się budową nowej miejscowości.

- reklama -

 

 

 
Zadanie to będzie przebiegać w dwóch etapach. W pierwszym, ma zostać uzbrojony teren. Pojawi się także oczyszczalnia ścieków. Planuje się budowę dróg. Na chwilę obecną ukończone zostało ok. 40 proc. inwestycji związanych właśnie z komunikacją – w tym także droga prowadząca od strony ulicy Raciborskiej do nowo powstałego Kościoła. Ten etap prac ma się zakończyć we wrześniu tego roku. W drugim etapie, budowania wsi mają powstać elementy infrastruktury społecznej. Powstanie m.in. Wiejski Dom Kultury, boisko, cmentarz. Ta część zadania ma być zrealizowana do końca lipca 2016r.

Istnieje jeden wyjątek od faktu, że gmina odpowiada za wykonanie inwestycji. Kościół jest bowiem budowany przez parafię św. Józefa Robotnika w Nieboczowach. – To niespotykane przedsięwzięcie. Właściwie tworzymy miejscowość od samych jej fundamentów, od podstaw. Na mocy porozumień z RZGW to my jesteśmy wykonawcami tego zadania. Budowę nadzoruje inżynier kontraktu. Nazwa jest jednak odrobinę myląca, bo w rzeczywistości ów „inżynier”, to w nomenklaturze Banku Światowego instytucja nadzorująca przebieg inwestycji. W naszym wypadku to aż 16 ludzi pracujących w polsko – austriackim konsorcjum ACMG – powiedział  Roman Lisicki, kierownik referatu inwestycji gminy Lubomia. W Nowych Nieboczowach pojawi się ok. 40 domów. Nie wszystkie jednak będą należały do mieszkańców starej miejscowości. Część z nich, po otrzymaniu rekompensaty za utracone domostwa, zamieszkało w innych częściach naszego kraju.

/l/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj