Starosta chce sprzedać pozostającą w jego władaniu nieruchomość wykorzystywaną dotychczas przez spółkę Centrum Zdrowia jako przychodnia. Uzyskane środki mają być przeznaczone na inwestycje.
Kwestią sprzedaży zainteresował się w trakcie sesji rady powiatu Dawid Wacławczyk, wyrażając zdziwienie decyzją o transakcji, skoro dotychczasowy użytkownik, spółka Centrum Zdrowia, jest "dobrym najemcą".
Jak wynika z tłumaczenia starosty, współpraca z Centrum Zdrowia odbywa się, owszem, bezproblemowo, niemniej jednak powiat nie czerpie z tego tytułu żadnych korzyści materialnych. Przed wielu laty nieruchomość została przekazana spółce w użytkowanie, jednak warunkiem wykorzystywania jej pod przychodnię nie było opłacanie czynszu, lecz odremontowanie zdewastowanego budynku i utrzymywanie go w należytym stanie.
Po 10 latach władze powiatu powiedziały "dość". Powiatowa kasa świeci pustkami, a płacić za inwestycje z czegoś trzeba, stąd zaproponowano dotychczasowemu użytkownikowi aby ten zaczął opłacać czynsz. Spółka początkowo nie chciała o tym słyszeć niemniej jednak, po negocjacjach, strony uzgodniły możliwość sprzedaży nieruchomości. Cenę uzgodniono na nieco 1,355 mln zł. – Przeznaczymy te pieniądze na remonty i inwestycje – poinformował starosta Winiarski.
/ps/