Mieszkańcy posesji przy ul. Kozielskiej w Raciborzu niejednokrotnie domagali się poprawy bezpieczeństwa na ich ulicy. Były petycje, interpelacje radnych, etc. Co z tego wynikło?
Popularna "Nerka", ciągle korkująca się w godzinach szczytu i tak nielubiana przez raciborskich kierowców, to w tym momencie chyba jedyny sposób na ucywilizowanie ruchu na Starej Wsi, gdzie przecinają się krajowa 45-tka z Opola do czeskiej granicy w Chałupkach z drogą na Kietrz i Głubczyce. Mieszkańcy dzielnicy narzekają też na lubiących skrócić sobie drogę przez ul. Cegielnianą, gdzie obowiązuje ograniczenie tonażu przejeżdżających pojazdów.
Od dłuższego czasu toczyła się batalia o fotoradar przy ul. Kozielskiej. Ostatnio przed wakacjami temat przypomniał staroście radny Władysław Gumieniak. Będzie czy nie będzie? Ryszard Winiarski jako starosta obiecał ponownie przypomnieć o sprawie władzom wojewódzkim odpowiedzialnym za drogę, ale czy to zrobił czy nie – Gumieniak dostał w końcu odpowiedź. Taką, której chyba wszyscy zaangażowani w temat raczej się spodziewali. – STACJONARNEGO FOTORADARU NA KOZIELSKIEJ NIE BĘDZIE – krótko poinformował na sesji rady powiatu radny nie podając uzasadnienia.
/ps/
za prlu zbudowano tam tunel dla pieszych teraz ludzie maja pretesje mieszkam tam jak chce przejeść jestem poprostu rozważny a jeśli oni nie potrafią to przjśćj posarają sie o powrót do przeszłości jeśli nie niech chodzą mioim śladem dla mnie proste