Katarzyna Skrzypiec podwójną wicemistrzynią Polski

Katarzyna Skrzypiec – na co dzień kierownik projektu w firmie RAFAKO S.A. po godzinach zakłada sportowe ubrania i ciężko trenuje na siłowni. Efekt? Podwójne wicemistrzostwo kraju w fitness sylwetkowym.

 

- reklama -

 

Poza sukcesami w kraju zdobyła także 5 miejsce podczas Grand Prix PEPA Opava.  W listopadzie Katarzyna będzie reprezentować Polskę na Mistrzostwach Świata w Budapeszcie.

W niedzielę, 18 października w Mrozach, nieopodal Mińska Mazowieckiego, odbyły się zawody Pucharu Polski w kulturystyce i fitness, podczas których przeprowadzane były również eliminacje do Mistrzostw Świata. Te z kolei odbędą się w listopadzie br. w Budapeszcie. W rywalizacji wzięła udział Katarzyna Skrzypiec, kierownik projektu w firmie RAFAKO S.A.  Pokonała wiele swoich rywalek, zajmując ostatecznie drugie miejsce na podium. – Zdobycie po raz drugi w tym roku tytułu wicemistrzyni Polski (pierwszy zdobyłam w sezonie wiosennym na Mistrzostwach Polski) kosztowało mnie sporo wysiłku i zdecydowanie muszę przyznać, że wyjątkowo cieszy mnie ten wynik  – dla mnie to była wygrana – mówi dumnie Katarzyna Skrzypiec.

Aby osiągnąć taki wynik, pani Katarzyna trenowała ciężko i nieprzerwanie przez dwa sezony. – Przygotowania do sezonu jesiennego, tzn. do Pucharu Polski, wyjątkowo dały się we znaki. Reżim dietetyczny, który rozpoczynałam w wakacje, gdzie wokół same pokusy: gofry, lody był naprawdę uciążliwy i stoczyłam  niejedną „walkę” z samą sobą i swoimi słabościami – przyznaje wicemistrzyni Polski w fitness.

– Szczerze mówiąc nie przypuszczałam, że przygotowania do zawodów 2 razy w roku – mam na myśli ciężkie treningi i dietę – będą się tak odbijały na ogólnej kondycji organizmu. Krótki okres regeneracji przy takim wysiłku to naprawdę duże wyzwanie. Do tego praca zawodowa, treningi indywidualne z klientami, które prowadzę popołudniami, a ponadto zaangażowałam się mocno w pewne przedsięwzięcie, o którym jeszcze nie chcę głośno mówić – dodaje sportsmenka.
Zmęczona, ale szczęśliwa zawodniczka walczy dalej. Teraz stawką jest już nie tylko kolejne mistrzostwo kraju, ale świata. Po zajęciu miejsca na podium w Pucharze Polski, pani Katarzyna dostała powołanie do kadry narodowej. Mało tego, w ubiegły weekend, 24 października startowała w Grand Prix Pepa w Opavie, gdzie zajęła 5 miejsce.
– Obiecałam sobie, że Puchar Polski i Grand Prix Pepa w Opavie będą moimi ostatnimi zawodami, ale otrzymałam powołanie do kadry Polski i jadę reprezentować nasz kraj na Mistrzostwach Świata w Budapeszcie w listopadzie tego roku. Z całą pewnością po powrocie z mistrzostw w pełni zajmę się odpoczynkiem i regeneracją, ale podczas zawodów chcę zaprezentować 100 procent formy – zapowiada Katarzyna Skrzypiec.

 

publ. /ps/

- reklama -

3 KOMENTARZE

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj