Niezwykłe krajobrazy, wspaniałe zdjęcia i ciekawostki, których nie znajdziemy w żadnym przewodniku oczarowały czytelników biblioteki w trakcie wczorajszego spotkania z Markiem Tomalikiem.
Marek Tomalik zaprosił licznie zgromadzoną publiczność w podróż po najmniejszym kontynencie świata – Australii, ziemi nieoczywistej i niedostępnej, a jednocześnie pociągającej i zjawiskowej; kraju w którym wielkość miast oznacza się miarą "pubową", krokodyle podpływają pod dom a na cmentarzach zawsze spotyka się kangury.
Razem z Tomalikiem czytelnicy przemierzali tysiące kilometrów dróg bez stacji benzynowych, sklepów i zasięgu telefonu po drodze; mijali największe tiry na świecie i spotykali zawsze pozytywnie nastawionych Australijczyków.
Na koniec gość biblioteki wyjaśnił tajemniczo brzmiący tytuł swojej najnowszej książki, odnoszący się do rosnącej w Australii rośliny o nazwie banksja, której wegetację odnawia… ogień. To właśnie Australia!
Książki podróżnicze Marka Tomalika można wypożyczyć w raciborskiej bibliotece.
publ./ic/