Organizatorzy pokazali, że festyn może łączyć świetną zabawę i atrakcje z prawdziwym świętem całych rodzin. Było czuć, że udział w wydarzeniu wszyscy biorą całym sercem.
– Na takich imprezach zawsze coś może się "posypać", wiadomo. Ale tu udało się chyba wszystko! – chwaliła pani Katarzyna, która na piknik zorganizowany przez Zespół Szkolno-Przedszkolny w Babicach przyszła z całą rodziną.
Gości witali uśmiechnięci gospodarze, zapraszali do stołów pełnych własnoręcznie przygotowanych dobroci. Wspaniała pogoda tym bardziej zachęcała do wspólnej zabawy. Każdy czuł się mile widziany.
Były atrakcje dla młodszych i starszych: występy uczniów z dedykacją dla rodziców, mecz piłkarski chłopcy kontra tatusiowie – ci drudzy nie mieli szans! Były warsztaty plastyczne, malowanie buziek, wielkie bańki mydlane, teatrzyk z wielką maskotką. Ochotnicy z pobliskiej OSP zrobili strażackie show z wodą, sikawkami i przejażdżkami bojowymi wozami. Wychowankowie Gminnego Centrum Kultury zadziwiali pluciem ogniem i chodzeniem na szczudłach.
– Takie imprezy są bardzo fajne, bo to nie tylko szansa, żeby spotkać się z ludźmi ze wsi, ale i poczuć się częścią tej społeczności. A dziś to już w ogóle miałam wrażenie, że jesteśmy tu jak jedna rodzina – cieszy się pani Katarzyna.
publ. /j/