W derbach gminy KS Kornowac musiał uznać wyższość Płomienia Kobyla, który przed pięcioma kolejkami zapewnił sobie awans do A klasy. Wczoraj po ostatnim gwizdku ponownie świętowano, tym razem z racami i kogutem.
W ramach ostatniej kolejki B klasy rozegrano derby gminy Kornowac, w których Płomień Kobyla podejmował u siebie KS Kornowac. Gospodarze przez cały sezon byli niepokonani, dopiero tydzień temu niespodziewanie przegrali 1:5 z rezerwami Naprzodu Czyżowice. W meczu z sąsiadem zza miedzy chcieli więc pokazać, że był to wypadek przy pracy i zdobyć komplet punktów.
Drużyna prowadzona przez Leszka Mańkę przeważała od początku spotkania. W ciągu pierwsze kwadransa trzy strzały na bramkę oddał Mateusz Kołodziejczyk. Chwilę później świetną okazję na wyjście na prowadzenie mieli przyjezdni. Sebastian Mańka wyszedł sam na sam z bramkarzem, który w tym pojedynku okazał się górą. Gospodarze próbowali dalej swoich sił, aż w końcu piłkę do siatki wpakował Kamil Knura. Na 2:0 po akcji z Mateuszem Kołodziejczykiem podwyższył Patryk Knura. Jeszcze przed przerwą bramkę kontaktową zdobył Dariusz Mańka.
Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy bramkę zdobył Jarosław Marcisz, oddając strzał z ostrego kąta. 53. minuta to kolejny gol dla gospodarzy. Piłkę mocno uderzył Mateusz Kołodziejczyk i bramkarz nie miał szans na interwencję. W krótkim czasie wyśmienite okazje zmarnowali Kamil Knura i Kamil Szałkowski. Kilkanaście minut później było 4:2 za sprawą gola Dariusza Mańki po sytuacji sam na sam. Kwadrans przed zakończeniem spotkania strzał Patryk Pytlika obronił Michał Radecki, jednak nie zdołał już zatrzymać dobitki Jarosława Marcisza, który zdobył bramkę "szczupakiem". W 85. minucie zrobiło się nerwowo w drużynie Kornowaca, efektem czego była czerwona kartka dla Dariusza Mańki za użycie wulgarnych słów w stronę sędziego.
Po ostatnim gwizdku sędziego rozpoczęło się świętowanie. Kibice i piłkarze odpalili race, a trener w podziękowaniu za świetny sezon otrzymał koguta.
Leszek Mańka, trener Płomienia Kobyla: Nie ukrywam, że od początku sezonu naszym celem był awans. Była taka sytuacja, że doszliśmy do 24. meczu i wszystkie mecze mieliśmy wygrane. 25. mecz przegraliśmy. Podeszliśmy do niego za bardzo na luzie. Myśleliśmy, że już jest tak dobrze, że nie mamy prawa przegrać, tym bardziej, że graliśmy z drużyną, która walczyła o utrzymanie. Rzeczywistość okazała się inna. Przeciwnicy podeszli do meczu bardzo poważnie, poza tym uśpił nas pierwszy fragment pierwszej połowy – graliśmy piłką, wychodziliśmy z połowy i byliśmy pewni, że jest wygrany. Straciliśmy pierwszą bramkę z karnego i jak to w piłce bywa, nie zawsze jest tak, jak człowiek chce. Dzisiaj cieszymy się z awansu, ale jest taki niesmak, bo wszystkie mecze można było wygrać. Ale nie można mieć wszystkiego naraz. Powiedziałem chłopakom, że ten dzisiejszy mecz musi wyglądać tak, jakby dalej grali o awans. I już im podziękowałem, bo włożyli w niego całe serce, pokazali, że mają charakter, że walczą do samego końca. Nie ma już co się rozwodzić nad tym, że mogliśmy mieć komplet zwycięstw. Taka jest piłka, taki jest sport.
LKS Płomień Kobyla – LKS Kornowac 5:2 (2:1)
Bramki:
1:0 Kamil Knura 27'
2:0 Patryk Knura 32'
2:1 Dariusz Mańka 35'
3:1 Jarosław Marcisz 48'
4:1 Mateusz Kołodziejczyk 53'
4:2 Dariusz Mańka 66'
5:2 Jarosław Marcisz 75'
Żółte kartki: Kamil Kubala, Grzegorz Gawron (Kobyla), Michał Radecki, Jerzy Chrobok, Sebastian Mańka (Kornowac)
Czerwona kartka: Dariusz Mańka (Kornowac)
Kobyla: Norbert Polit – Kamil Kubala (kpt., 88. Szymon Kubala, ), Patryk Knura, Mateusz Baszczok (57. Wojciech Franica), Jarosław Marcisz, Mateusz Gawron (78. Rafał Niesłańczyk), Patryk Pytlik, Grzegorz Gawron, Mateusz Kołodziejczyk, Kamil Szałkowski, Kamil Knura (85. Kamil Wieczorek)
Zawodnicy rezerwowi: Wojciech Nowak, Patryk Organista
Trener: Leszek Mańka
Kornowac: Michał Radecki (kpt.) – Daniel Komorek, Adam Błahut (44. Kamil Firla), Bogusław Drobny, Jerzy Chrobok, Marcin Miłek, Patryk Gatnar, Sebastian Mańka, Dariusz Mańka, Mateusz Moneta, Krzysztof Wojciechowski
Trener: Hubert Szewczyk
Sędziowie: Antoni Krybus, Stanisław Wieczorek, Michał Bendarz
/kp/