Święta to chyba jedyny okres w roku, kiedy całe rodziny spotykają się po to, żeby wspólnie śpiewać.
Nieodłącznym elementem Świąt jest wspólne słuchanie i śpiewanie kolęd. Utwory te, choć często bardzo proste, wciąż nas wzruszają i skłaniają do refleksji. Nawet dzieci nie rozumiejące wielu śpiewanych słów albo opacznie tłumaczących ich znaczenie (chyba każdy ma w rodzinie małego „odkrywcę”, który zaskakuje dorosłych własną interpretacją bożonarodzeniowych tekstów), przeczuwają, że kolędy mają szczególną moc.
Pierwsze zachowane polskie kolędy pochodzą z XV w. i trudno sobie wyobrazić, że ktoś potrafiłby bez przygotowania zaśpiewać:
Zdrow bądź, Stworzycielu
Wszego stworzenia,
Narodziłś się w ucirpienie
Prze swego luda zawinienia
A jest to fragment najstarszej zachowanej kolędy pt. „Zdrow bądź, krolu anjelski” z 1424 r.
Uśmiech mogą budzić też słowa pochodzące z kancjonału Jana z Przeworska:
Gdy pasterze w nocy paśli,
Stanął przy nich anjoł spasny,
Ktorzy widząc jasność Boską,
Bali się bojaźnią ciężką. Hallelujah
Systematyczne gromadzenie tekstów polskich kolęd i pastorałek rozpoczęło się w XIX w. Obecnie szacuje się, że w naszej tradycji powstało ok. 500 pieśni o Bożym Narodzeniu, a udział w ich powstaniu mieli m.in. Piotr Skarga, Franciszek Karpiński, Andrzej Morsztyn, Feliks Nowowiejski czy Witold Lutosławski.
A jakie są Wasze ulubione kolędy?
/kc/
fot. pixabay.com