W ciągu 16 lat zmieniały się twarze i miejsca. Pierwszy koncert zagrano w kościele na Płoni. Do świątecznego muzykowania panią Elę namówiła Ania Wyszkoni.
Koncert Kolęd i Pieśni Bożonarodzeniowych autorstwa Elżbiety i Andrzeja Biskupów to wydarzenie, które od 16 lat przyciąga tłumy mieszkańców regionu. Zmieniają się twarze muzyków, czasem miejsce. Niezmienne jest natomiast wzruszenie raciborskiej publiczności i wysokie walory artystyczne wydarzenia. Dziś trudno już sobie wyobrazić Święto Trzech Króli bez koncertu małżeństwa.
Ona, do niedawna wieloletnia dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury. Nauczyciel z powołania. Na swoim koncie ma niezliczone grono muzycznych wychowanków. Z sukcesami. On, utalentowany satyryk i tekściarz, choć w życiu o sobie by tak nie powiedział. Polonista, reżyser i scenarzysta grupy teatralnej „Irrealis” w jednej osobie. Od 1993 roku tworzą zgrany tandem.
W tandemie za organizację i walory artystyczne odpowiada Pani Ela. Teksty utworów pisze Pan Andrzej, który inspirację czerpie z młodzieńczych lat. – Pewnie tak jak wszystkich najpełniej, najgłębiej motywuje mnie doświadczenie dzieciństwa. Jeśli mówimy o świętach, to najczęściej odwołujemy się do tego okresu życia – komentuje. W Wigilię nie śpiewają swoich utworów. – Przy świątecznym stole wykonuje się tradycyjne kolędy, a nie pastorałki autorstwa Elżbiety i Andrzeja Biskupów – śmieje się pan Andrzej.
Pierwszy koncert kolęd zagrali w 2001 roku, w miejscu zamieszkania małżeństwa, w kościele na Płoni. Wszystko zaczęło się za sprawą Ani Wyszkoni. To ona wpłynęła na panią Elę, by skomponowane utwory ujrzały światło dzienne. Przy okazji dziesiątej edycji nastała chwila refleksji. Zastanawiano się, czy nie zrezygnować z muzykowania. Okazało się jednak, że rodzinnego Tworka będzie się wyprowadzać Wyszkoni. Tamtejszy kościół był odpowiednim miejscem, by urządzić jej pożegnanie. Gdy w 2013 roku po raz kolejny ważą się losy koncertu, w zespole pojawia się Magdalena Wojak. Proponuje kościół św. Mikołaja i księdza Bombelka, jak się okazuje wychowanka Pani Eli, który miłością do muzyki zapałał dopiero w seminarium.
W tegorocznym koncercie zaśpiewała Hania Hołek, Roksana Lewak, Magdalena Wojak oraz soliści zespołu wokalnego Miraż. Na scenie pierwszy raz w historii pojawiły się dzieci. Zgromadzoną publikę rozczuliły Emilia i Julia Klimża oraz Jonatan Koczy. Muzykom wtórowała Orkiestra Reprezentacyjna Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach pod dowództwem st. asp. Waldemara Skotarskiego. Imprezę medialnie wsparły portal raciborz.com.pl oraz dwutygodnik regionalny Gazeta Informator.
Tekst: Mateusz Herba
Zdjęcia: Katarzyna Przypadło
Wspaniałe występy tyle ze Hania Holek strasznie się roztyła.
Wstyd.
Gdzie tam forma z You raise me up…
Te juror z „Miss Polonia”. Tobie powinno być wstyd, że poszedłeś_aś oglądać do kościoła wygląd występujących, a nie posłuchać ich wykonów!
Chodzimy z rodziną co roku i zawsze jest wyjatkowo. Dziękuję wykonawcom i organizatorom.
I już po świętach, ale ten czas leci:(
Co to z określenie w artykule „muzykom wtórowała orkiestra…”. Chyba wokalistom akompaniowała…
Oj, dwója z polskiego
Szkoda, że w szkole drogiego Anonima nie nauczono co to synonim.
Wtórowała-grała na instrumencie akompaniując komuś, śpiewała lub grała razem z kimś.
OKREŚLENIE „MUZYKOM WTÓROWAŁA” NIE MOŻE TU STANOWIĆ WYRAZU BLISKOZNACZNEGO.
W TEJ SYTUACJI ORKIESTRA STANOWIŁA PODKŁAD MUZYCZNY DLA WOKALISTÓW..
WYRAZ -WTÓROWAŁA- JEST TU BARDZO ODLEGŁY OD BLISKOZNACZNEGO..
Muzyk
I tu się mylisz!