Maj to zabawny miesiąc. Zabawny, bo zabawnie się składa, że obchodzimy w tym miesiącu święta, których wzajemne sąsiedztwo w kalendarzu nadaje im w obecnych czasach jakby nowego znaczenia.
Maj to miesiąc w roku, kiedy przypominamy sobie o ogromnej odwadze naszych przodków, stanowiących drugą na świecie konstytucję. Zaraz po Stanach Zjednoczonych. My, Polacy! Konstytucję, która chronić ma wszystkich obywateli Rzeczpospolitej Polskiej, zapewniać im równe traktowanie, tożsame obowiązki i prawa. Odwadze, poniekąd dzięki której co roku w weekend majowy możemy przekraczać naszymi zachodnimi samochodami z zawrotną prędkością europejskie granice, by odpocząć od szarej rzeczywistości w ciepłych już o tej porze Włoszech lub urokliwej Chorwacji. Chwała ci, Auguście Poniatowski za wolny długi weekend!
Maj to też ten miesiąc w roku, kiedy szczególnie pamiętamy o swoich matkach, świętując ich dzień pod koniec miesiąca. Kupujemy kwiaty, pieczemy ciasta, planujemy niespodzianki, by tego szczególnego dnia pokazać im, jak wyjątkowo je kochamy. Tego dnia nie obejdzie się bez wzruszeń i podziękowań, gestów wdzięczności i wyrazów uznania dla ich trudu włożonego w nasze wychowanie, dla ich cierpliwości, opiekuńczości i matczynej wrażliwości, która sprawia, że i czterdziestoletni chłop z chęcią i bez wstydu przytula się do matczynej piersi. Dzięki wam za to, matki Polki!
Maj to i miesiąc w roku, kiedy obchodzimy święto tolerancji i praw człowieka. Praw, które w art. 30. nasza konstytucja reguluje w słowach: Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych (…). Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne (…). Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. Od podpisania konstytucji mięło ponad 200 lat, od uzyskania przez kobiety praw wyborczych w Polsce – ponad 100. A w naszym kraju nadal pokutuje przekonanie, że kobiety „są mniej inteligentne i słabsze”. I że nadają się jedynie do rodzenia dzieci.
Czy to przez swoją kobiecą wrażliwość, intuicję i empatię stanowią zaledwie 9% bohaterów zapraszanych do porannych audycji radiowych i telewizyjnych, w których komentuje się sprawy polityczne?
Czy to więc dlatego, że wychowują w swoich domach nowych obywateli kraju, nadal jest ich mniej w polskim sejmie? Czy to dlatego, że pilnują ogniska domowego, muszą odwiecznie walczyć o swoje prawa? Czy to dlatego, że ilość prac domowych, które wykonują przewyższa średnią etatu, zarabiają one na zawodowych stanowiskach mniej od mężczyzn? Czy to przez swoją kobiecą wrażliwość, intuicję i empatię stanowią zaledwie 9% bohaterów zapraszanych do porannych audycji radiowych i telewizyjnych, w których komentuje się sprawy polityczne? Czy to dlatego, że rodzą dzieci, są rzadziej i mniej chętnie zatrudniane lub nobilitowane? Czy naprawdę spotyka je to wszystko tylko dlatego, że są lub kiedyś będą matkami? Czy naprawdę muszą przestawać być traktowanymi na równi obywatelami tylko dlatego, że podejmują decyzję o macierzyństwie?
Maj to też miesiąc, w którym obchodzimy święto rodziny. Nie zapominajmy tego szczególnego dnia, że rodziny same się nie tworzą, nie trwają razem same z siebie. Za ich przykładnym funkcjonowaniem stoją na ogół matki. Kobiety, które często, by być mamami właśnie, musiały przestać być zwyczajnie kobietami. Musiały choć na jakiś czas zrezygnować z pełnego uczestnictwa w życiu, by dać życie Tobie.
I choć pewnie, gdy zapytasz ją, z czego dla Ciebie zrezygnowała, nie przyzna się do tego, że z czegokolwiek, spróbuj na nią spojrzeć z dystansu i dostrzec w niej kobietę, która poświęciła się Tobie. Która stała się matką dla Ciebie, byś mógł może poza majowym urlopowym wypadem, zobaczyć w długim weekendzie majowym także konstytucję, która daje Twojej matce prawo do równego traktowania, prawo do wyboru. A Twoja matka, która nie urodziła się matką, ale kobietą z głową pełną marzeń i aspiracji, mogła przecież wybrać życie bez Ciebie. Doceń to, podziękuj i następnym razem stań z nią w szeregu, by walczyć o jej prawa. Bo prawa kobiet dotyczą nas wszystkich, bez wyjątku.
Anna Burek
Środowisko, jakość życia, ekologia
