Tragedia nad wodą w Kuźni Raciborskiej. Utonął 18-latek

policja racibórz

W niedzielę 30 lipca wieczorem w akwenie ośrodka w Kuźni doszło do nieszczęśliwego wypadku. Utonął 18-letni mężczyzna. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie po 2 godzinach poszukiwań. Raciborscy policjanci wyjaśniają szczegółowe przyczyny i okoliczności tragicznego zdarzenia nad wodą.

- reklama -

Do zdarzenia doszło wczoraj około 19.00 w akwenie wodnym ośrodka przy ul. Brzozowej w Kuźni Raciborskiej. Jak wynika ze wstępnych ustaleń stróżów prawa,18-letni mieszkaniec Rybnika, w czasie pobytu w wodzie trzymał na plecach 6-letniego chłopca. W pewnym momencie z niewyjaśnionej przyczyny mężczyzna stracił równowagę i znalazł się pod powierzchnią wody. Zdążył jeszcze przekazać chłopca innej osobie. Dziecko całe i zdrowe trafiło na brzeg do rodziców. Niestety problem z wydostaniem się na brzeg miał młody mężczyzna. Osoby wypoczywające na brzegu, widząc tą sytuację, natychmiast zareagowały i powiadomiły obecnego na miejscu ratownika. Pomimo podjętych poszukiwań w wodzie, mężczyzny nie odnaleziono. Po około dwóch godzinach poszukiwań w akwenie płetwonurkowie odnaleźli ciało 18-latka. Obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon. W działaniach poszukiwawczych brali udział strażacy z Raciborza, okolicznych OSP oraz nurkowie z Bytomia.

W trakcie prowadzonego postępowania policjanci będą ustalać szczegółowe przyczyny oraz okoliczności tego zdarzenia.

Przyczyny utonięć od lat są podobne: alkohol, kąpiele w miejscach niestrzeżonym, zabronionych, nieostrożność podczas przebywania nad wodą, lekkomyślność i przecenienie swoich umiejętności pływackich. Do tego dochodzi lekceważenie zasad bezpieczeństwa kąpieli.

Jak temu zaradzić? Należy wciąż przypominać o niebezpieczeństwie czyhającym nad wodą, uwrażliwiać na odpowiednie, bezpieczne dla siebie i innych, zachowanie w czasie pływania i wypoczynku nad wodą. Pływając musimy pamiętać, że woda nawet z pozoru spokojna i płytka, kryje w sobie wiele pułapek. Musimy zdawać sobie sprawę, że wystarczy jedna sekunda nieuwagi i tragedia gotowa. Aby wypoczynek ten nie zmienił się w tragedię, wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad i zabrać ze sobą nad wodę również zdrowy rozsądek.

Powinniśmy się kąpać tylko w miejscach strzeżonych i pod żadnym pozorem nie wolno wchodzić do wody w miejscach zabronionych.

Dzieci powinny bawić się nad wodą tylko pod czujną opieką dorosłych.

Gdy wchodzimy z dziećmi do wody zabezpieczmy je w specjalne rękawki bądź kamizelki.

Po dłuższym leżeniu na słońcu nie wchodźmy od razu do wody, najpierw stopniowo zmoczmy ciało. W ten sposób unikniemy szoku termicznego.

Nie skaczmy „na główkę”. Dno naturalnego zbiornika może się zmienić w ciągu kilku dni. Gdy jednak w czasie kąpieli dojdzie już do urazu kręgosłupa, najważniejsze jest, aby ostrożnie przetransportować poszkodowanego na brzeg i koniecznie sprawdzić drożność dróg oddechowych. Natychmiast wezwijmy także pogotowie ratunkowe. Od naszej reakcji może zależeć czyjeś życie.

Materace zostawmy na brzegu – nie wypływajmy na nich na środek jeziora.

Nigdy nie wchodźmy do wody nawet po wypiciu najmniejszej ilości alkoholu.

Nie zapominajmy, że należy zadbać o porządek w miejscu, w którym odpoczywamy.

Pamiętajmy, że podczas naszego urlopu – złodzieje nie próżnują. Zwracajmy uwagę na rzeczy osobiste.

/ps/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj