Koncerty odbyły się w Domu Pomocy Społecznej Dom św. Notburgi, w Szpitalu Rejonowym im. Dr Józefa Rostka i w Zakładzie Karnym w Raciborzu.
Zespoły artystyczne Stowarzyszenia Kultury Ziemi Raciborskiej Źródło wraz z zespołem muzycznym Hajecky Szraml z Haju ve Slezsku w Czechach zakończyły serię koncertów realizowaną w ramach projekty pod nazwą „Koncerty dla wykluczonych przez chorobę, starość, zamknięcie”.
Koncerty obejrzały osoby, które z powodu odizolowania w miejscu swojego przebywania same nie mogą przyjść na koncerty plenerowe i występy w Domach Kultury – ze względu na chorobę i leczenie w szpitalu, z powodu podeszłego wieku i mieszkania w Domu Pomocy Społecznej, jak również te, które są skazanymi odbywającymi wyroki karne w zakładzie karnym.
Koncerty odbyły się w Domu Pomocy Społecznej Dom św. Notburgi w Raciborzu, w Szpitalu Rejonowym im. Dr Józefa Rostka w Raciborzu i w Zakładzie Karnym w Raciborzu. W pierwszym ośrodku mieszkają ludzie w podeszłym wieku, dla których koncert był urozmaiceniem monotonii życia codziennego. W drugim przebywają ludzie chorzy i cierpiący. Była to dla nich odskocznia od codziennych cierpień związanych z chorobą i leczeniem. W Zakładzie Karnym wystąpili dla tych, którzy weszli w konflikt z prawem. Kontakt z tymi, którzy swobodnie mogą rozwijać swe pasje, uświadomił im to, co stracili przez swe błędy i miał znaczenie profilaktyczne.
– Z jednej strony specyficzna widownia miło spędziła czas, poczuła się niezapomniana i zauważona. „Przyszedł” do niej koncert, na który ona sama nie mogłaby się wybrać. Z drugiej strony wykonawcy zadania zrobili coś od siebie dla innych, poczuli, że to, co robią, może sprawić innym radość i wielką przyjemność. Docenili swój dobry stan zdrowia, to, że są jeszcze młodzi i sprawni, że jako prawi ludzie mogą cieszyć się wolnością i rozwijać swe talenty. Dotarcie do tych wykluczonych środowisk przyniosło obopólną korzyść zarówno dla wykonawców, jak i odbiorców projektu. Rozwinięto dobro wspólne jakim jest wzajemna życzliwość, tolerancja i współpraca. Celem projektu była więc też nauka pokory wobec inności, jaką jest starość, choroba czy izolacja oraz wzajemna interakcja różnych środowisk – tłumaczą członkowie SKZR Źródło.
oprac. /kp/