Tradycją procesji Bożego Ciała jest układanie ozdobnych dywanów i sypanie kwiatów pod stopy kapłana niosącego monstrancję z Hostią. Chodniki w Brzeziu nie mają sobie równych.
W wielu rejonach Polski sypanie kwiatków zostało zastąpione układaniem dywanów. W naszym regionie, w wielu kościołach zachowały się obydwie formy towarzyszące procesji. Jedna z legend mówi, że pierwszy dywan został ułożony w miejscowości Spycimierz dla Napoleona Bonaparte, który miał przejeżdżać przez tą miejscowość. Od tamtego czasu miała się tradycja przenieść na inne miejscowości w Polsce.
Innym zwyczajem jest zrywanie brzozowych gałązek, które stanowią zdobienia na trasie procesji. Kiedyś w wielu regionach przynoszono też wianki do kościoła, które pozostawały tam przez całą oktawę by nabrać świętej mocy. Po oktawie zabierano je do domostw aby chroniły domowników przed kataklizmami i wszelkimi nieszczęściami.
Mimo tego, że w niektórych polskich parafiach tradycje te zanikają, są również i takie gdzie wręcz przeciwnie; nie tylko się je kultywuje ale wręcz rozwija. Przykładem może być parafia św. Mateusza i Macieja w Brzeziu, gdzie od lat zrobienia dywanów przed kościołem i na trasie procesji przerodziło się w dzieło sztuki.
Ireneusz Burek
Brawo! 🙂