Miesiąc przed wyborami samorządowymi władze miasta oraz urzędnicy z raciborskiego magistratu pochwalili się w blasku fleszy nowymi inwestycjami w strefie gospodarczej na Ostrogu. Działki sprzedają się jak świeże bułeczki, a zainteresowanie inwestorów tym terenem, jak ocenił prezydent Mirosław Lenk, wynika przede wszystkim ze świetnych warunków lokalizacyjnych i tego, że parcele są uzbrojone. Duży wpływ ma także powstająca infrastruktura drogowa.
Prezydent nie krył, że istotną rolę dla przedsiębiorców, chcących zainwestować w naszym mieście, odgrywa uzbrojenie danego terenu. Jak dodał, w tym obszarze Racibórz nie musi się niczego wstydzić, a wręcz przeciwnie. Mirosław Lenk podkreślił, że magistrat nie kieruje swojej oferty wyłącznie do dużego biznesu, lecz także – a może przede wszystkim – właścicieli miejscowych firm, którzy marzą o rozwoju.
Gospodarz miasta zaznaczył, że w ciągu mijającej kadencji władze zrobiły bardzo wiele, aby jeszcze bardziej uatrakcyjnić teren należący do strefy gospodarczej na Ostrogu, w obrębie ulic Komunalnej, Cecylii i Gospodarczej. Większość środków na jego uzbrojenie, montaż oświetlenia, budowę chodników i dróg wewnętrznych, przebudowę sieci teletechnicznej, kanalizacyjnej itp. pochodziło z programów unijnych.
https://www.facebook.com/raciborzcompl/videos/253233102062210/
Na terenie liczącym obecnie ponad 12 hektarów swoją siedzibę mają m.in. Koltech, Ramex czy ZBM Głombik. To właśnie do ostatniej z tych firm wybrała się dziś delegacja z urzędu oraz dziennikarze lokalnych mediów.
Jak podkreślano, wraz z nowymi inwestorami pojawiają się miejsca pracy dla raciborzan i nie tylko. W tej chwili przedsiębiorcy ze strefy zatrudniają ponad 200 osób, a po sfinalizowaniu innych inwestycji będą potrzebne kolejne ręce do pracy.
Miasto sprzedało ostatnio cztery działki, dwie nabyła firma Katolik. Na sprzedaż pozostało jeszcze sześć.
Wojciech Kowalczyk