Jakub Ćwiek w raciborskiej bibliotece [ZDJĘCIA]

Jakub Ćwiek w raciborskiej bibliotece
Jakub Ćwiek w raciborskiej bibliotece

Jak wygląda dzień Ćwieka? Co go inspiruje? Jakim jest ojcem? I dlaczego napisał list do Remigiusza Mroza? Odpowiedzi na te pytania można było poznać na spotkaniu w bibliotece przy ul. Żorskiej.

O żywiołowej popkulturze, najnowszej książce „Bezpański” i niemal półrocznym pomieszkiwaniu na dworcu w Katowicach opowiadał na spotkaniu w Filii nr 8 Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Raciborzu Jakub Ćwiek – jeden z najpopularniejszych pisarzy fantastyki młodego pokolenia, laureat Nagrody im. Janusza A. Zajdla.

- reklama -

W związku z powrotem na rynek bestsellerowej serii „Kłamca” pisarz wyruszył w największą w Polsce trasę autorską, na której znalazł się także Racibórz. Na początku zdradził uczestnikom, dlaczego zdecydował się na spisanie historii przeszło trzydziestoletniej służby policyjnej podinspektora Adama Bigaja ps. „Księciunio”, w latach 90. kierownika sekcji zabójstw na wrocławskim starym mieście, a następnie wieloletniego naczelnika wydziału kryminalnego posterunku na Rakowcu przez wrocławian zwanym Trójkątem Bermudzkim.

Następnie zapytany o książkę „Ciemność płonie” opowiedział o swoim pobycie na Dworcu Głównym w Katowicach, dzięki któremu mógł z bliska poznać problemy bezdomnych i uwiarygodnić swoją historię. – Tak właśnie piszę! Obserwuję, rozmawiam, piję i biję się! – mówił Ćwiek w trakcie spotkania. Nawiązał także do komiksu „Dreszcz”, który okazał się niemałym wyzwaniem zarówno dla samego autora, jak również dla czytelników.

Jak wygląda dzień Ćwieka? Co go inspiruje? Jakim jest ojcem? I dlaczego napisał list do Remigiusza Mroza? W trakcie spotkania w Raciborzu fani Ćwieka jak zwykle byli bardzo aktywni i zadawali liczne pytania, na które autor z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru chętnie odpowiadał.

fot. MiPBP w Raciborzu
oprac. /kp/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj