Po wczorajszym fiasku rozmów pomiędzy ZNP a stroną rządową, regionalna przewodnicząca struktur ZNP – Teresa Ćwik – tłumaczy dlaczego w ogóle musiało dojść do tak dramatycznych wydarzeń.
„Strajk jest ostatnim etapem sporu zbiorowego, który prowadzony jest przez Związek Nauczycielstwa Polskiego od grudnia 2018 r. w oparciu o ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych oraz uchwały właściwych struktur ZNP.
Związek Nauczycielstwa Polskiego jako organizacja związkowa stworzył możliwość wypowiedzenia się każdego pracownika oświatowego w temacie strajku, we wszystkich placówkach objętych sporem zbiorowym.
W strajku uczestniczą te placówki, w których większość pracowników opowiedzieła się za taką formą protestu w przeprowadzonym referendum strajkowym. Szanujemy decyzje zespołów pracowniczych w poszczególnych placówkach oświatowych i jesteśmy zobowiązani doprowadzić wszystkie procedury do końca, dlatego od 8 kwietnia 2019 r. w 37 placówkach objętych działaniem Oddziału Międzygminnego ZNP w Raciborzu odbędzie się strajk pracowniczy.
Dlaczego strajkujemy?
– Bo zależy nam na dobrej edukacji dzieci i młodzieży. Od kilku lat wyniki osiągane przez polską młodzież wciąż rosły, co potwierdzały krajowe i międzynarodowe wyniki badań edukacyjnych. Reforma, którą od września 2017 r. wprowadzono wbrew woli środowiska oświatowego, zniszczyła najsilniejszy element w strukturze polskiej szkoły, czyli gimnazja. Oświata to bardzo delikatny element życia każdego społeczeństwa i zbyt gwałtowne zmiany nie przynoszą korzyści. Reformy należy przeprowadzać idąc z postępem cywilizacyjnym, ale nie mogą to być zmiany rewolucyjne, a takie właśnie zostały wprowadzone.
– Bo troszczymy się o przyszłość zawodu nauczyciela. Polski nauczyciel jest silnym elementem polskiej oświaty, ale już obserwujemy, że w wyniku niewłaściwych decyzji następuje degradacja zawodu nauczyciela. Nastepują odejścia bardzo dobrych pedagogów, którzy nie znajdują dla siebie miejsca w coraz bardziej zbiurokratyzowanym zawodzie, gdzie systematycznie ograniczane są możliwości kreatywnego rozwoju i spokojnej pracy na rzecz dziecka. Od wielu lat nieustające zmiany przepisów oświatowych wprowadzają zamęt i nie pozwalają spokojnie pracować polskiemu nauczycielowi.
– Bo chcielibyśmy dotrzeć z informacją do społeczeństwa, że zmiany, które weszły od września 2017 roku nie zlikwidowały problemów z jakimi boryka się współczesna szkoła a tylko je pogłębiły ze szkodą dla uczniów i nauczycieli. Współczesna młodzież ma coraz więcej problemów zdrowotnych, osobistych, rodzinnych i wciąż zwiększa się grupa z różnymi dysfunkcjami. Potrzeba więcej godzin dla pedagogów, psychologów, logopedów i terapeutów różnych specjalności bo taka właśnie pomoc jest potrzebna. Wszelkie zmiany i ewentualne reformy w oświacie powinny wspomagać najsłabsze ogniwa jej funkcjonowania a nie niszczyć tego co dobrze działa.
O co walczymy ?
– O spokój i stabilizację zatrudnienia dla wszystkich pracowników oświaty. Dobry nauczyciel to taka osoba, która ma czas i możliwości, aby zająć się indywidualnie każdym dzieckiem/ uczniem/ wychowankiem. To osoba, która ma możliwość dobrze przygotować się do każdych zajęć i tak je poprowadzić, aby po pierwsze zainteresować tematem młodego i często zbuntowanego człowieka oraz uzyskać jak najlepszy efekt dydaktyczny i wychowawczy. Jak ma to osiągnąć, jeżeli z roku na rok otrzymuje coraz więcej zadań do wykonania najczęściej związanych z tworzeniem kolejnych dokumentów, które za rok najczęściej okazują się zupełnie niepotrzebne ?
– O podwyższenie statusu zawodowego! Domagamy się wzrostu wynagrodzenia, bo wciąż pogłębia się różnica pomiędzy wynagrodzeniem nauczycieli a średnim wynagrodzeniem w gospodarce narodowej. Jeżeli obecnie zarobki nauczyciela na początku pracy zawodowej niewiele się różnią od krajowej płacy minimalnej to z takiego stanu rzeczy nie wyniknie nic dobrego. Kto będzie chciał wykonywać ten odpowiedzialny i bardzo obciążający psychicznie zawód za kilka lat, gdy część starszych pracowników odejdzie z zawodu ?
– O utrzymanie warunków pracy. Coraz więcej nauczycieli pracuje w zmniejszonym wymiarze zatrudnienia co wiąże się z niższymi zarobkami. W ostatnich latach w związku z wprowadzoną reformą,zwiększa się grupa nauczycieli tracących pracę lub pracujących w kilku placówkach równocześnie aby mieć zatrudnienie na cały etat. Takie traktowanie pracownika nie wpływa korzystnie na jakośc pracy. Mitem jest, że nauczyciel pracuje 18 godzin w tygodniu. Takie historie już od wielu lat należy włożyć między bajki. To są tylko godziny bezpośredniej pracy z uczniem, do której musi się codziennie przygotować i ją podsumować. Każdy, kto ma w najbliższym otoczeniu kogoś, kto jest nauczycielem wie, że rzeczywistość wygląda inaczej. Badania przeprowadzone na grupie 1600 losowo wybranych placówek wykazały, że średni czas pracy polskiego nauczyciela wynosi ponad 42 godz. na tydzień.
– O poszanowanie zawodu nauczyciela. Od wielu lat polska szkoła jest nieustannie reformowana ! Marzeniem każdego dyrektora szkoły i nauczycieli jest rok spokojnej pracy. Życie w nieustającej niepewności co przyniesie kolejny rok, nie wpływa dobrze na warunki pracy. Nieustanne zmiany w systemie oświaty w kolejnych latach powodują tak duże zmęczenie ludzi wykonujących ten jakże trudny i odpowiedzialny zawód, że należy się spodziewać z dużym prawdopodobieństwem, że nastąpi spadek poziomu kształcenia i wychowania, bo nauczyciel to też tylko człowiek i najczęściej bardzo wrażliwy, więc jego zdrowie psychiczne i fizyczne jest bardzo narażone na negatywne zmiany.
Na czym polega strajk ?
Strajk polega na zbiorowym powstrzymaniu się pracowników od wykonywania pracy. Strajkujący nie wykonują żadnych obowiązków wynikających ze stosunku pracy. W strajku mogą wziąć udział wszyscy pracownicy, niezależnie od przynależności związkowej czy wymiaru zatrudnienia.
Czy zapewniona zostanie opieka dla dzieci/uczniów, którzy przyjdą w dniu strajku do szkoły/placówki ?
Decyzja w tej sprawie należy do kompetencji dyrektora. Osoby strajkujące nie będą przeszkadzać w zapewnieniu przez dyrektora takiej opieki.
Teresa Ćwik
Prezes Oddziału Międzygminnego Związku Nauczycielstwa Polskiego w Raciborzu”
pani cwik znp niech się zajmie dokształcaniem nauczycieli bo poziom ich wiedzy jest bardzo niski.wiedza jaką uczeń wynosi ze szkoły jest znikoma a jak ma być duża ,skoro nauczyciel tej wiedzy nie posiada.rodzice muszą wydawać masę pieniędzy na korepetycje by ich dziecko mogło mieć dostęp do wiedzy.która by pozwoliła dostać się na studia.
za 18 godzin obijania się w pracy większość nauczycieli zarabia dużo.dobry nauczyciel niech zarabia więcej.większość nauczycieli ma problemy z brakiem wiedzy minimalnej i powinni zmienić pracę.
dziecko i jego dobro jest najważniejsze w szkole a nie nauczyciel.jaki przykład dają strajkujący .za mało zarabiacie ,szukajcie lepszej pracy nikt w szkole was nie trzyma na siłę.
Dlaczego niektorzy nauczyciele nie strajkowali? No zyja w takim ubostwie, ze break polowy wyplaty, to DLA nich smierc glodowa!