Miejskie dożynki w tym roku odbędą się w Miedoni. Organizatorzy zapowiedzieli imprezę bez jednorazowego plastiku. O tym, jak zrodził się ekologiczny pomysł mówi radny Józef Galli.
O tym, że miejskie dożynki w Miedoni zostaną zorganizowane bez plastiku poinformował magistrat. – Rolnicy dobrze wiedzą, że życie i praca w harmonii z naturą zawsze dają lepsze efekty. Chcemy praktycznie podejść do tej mądrości. Dlatego na tegorocznych dożynkach nie będzie plastikowych talerzyków, sztućców czy słomek. Uczestnicy zabawy będą korzystać z materiałów biodegradowalnych. Miseczki będą z otrębów, które można nawet zjeść wraz z daniem głównym, a talerze z pulpy trzciny cukrowej lub papieru. Sztućce oraz kubeczki choć z wyglądu przypominające plastik wykonane są z naturalnego surowca – polilaktydu (PLA) na bazie mączki kukurydzianej. Na stoiskach spożywczych nie znajdziecie napojów w plastikowych butelkach. Chcemy, aby święto plonów było też świętem czystej ziemi. Inicjatywa ta jest pomysłem organizatorów dożynek. – informuje Urząd Miasta.
Jednym z pomysłodawców był radny Józef Galli. Pytamy, jak zrodziła się ta idea. –
Miedonia, jako dzielnica, po raz pierwszy pełni rolę organizatora miejskich dożynek. Podczas spotkań organizacyjnych zastanawialiśmy nad tym, jaki charakter chcemy nadać tej imprezie. Jako jeden z pomysłów pojawił się właśnie temat przewodni: pierwsza impreza organizowana przez miasto wolna od jednorazowego plastiku. W organizacji dożynek miejskich oprócz stawiania na dobrą organizację i świetną zabawę założyliśmy sobie, że chcemy również zadbać o środowisko i jak najbardziej ograniczyć, a najlepiej wyeliminować produkcję plastikowych śmieci. Jednocześnie uznaliśmy, że taka forma będzie najbardziej przekonująca dla mieszkańców, bo sami będą mogli sprawdzić czy to rozwiązanie działa. My jesteśmy pewni, że jak najbardziej tak! Nasz pomysł wpisuje się w funkcjonujący w publicznej, w tym i u nas lokalnie, debacie na temat ograniczania używania plastiku. Kiedy pojawił się temat eliminacji plastiku to natychmiast podniosła się dyskusja w jaki sposób i czy w ogóle da się go czymś zastąpić. Poczęstunek dla gości serwowany jako danie z kociołka podawane będzie w miseczkach wyprodukowanych z otrębów pszennych. Opakowanie takie ulega rozkładowi podczas kompostowania w zaledwie 30 dni. Największym wyzwaniem były sztućce oraz kufle do piwa – tutaj postawiliśmy na materiały z PLA (polilaktyd – polimer kwasu mlekowego – wyprodukowany z mączki kukurydzianej). Czy ekologiczny pomysł jest skazany na sukces? – Nie ukrywam, że mamy pewne obawy, czy na pewno uda się nam zrealizować tak ambitny cel. Jesteśmy również bardzo ciekawi jakie będą reakcje mieszkańców. Innymi słowy jest to pewien eksperyment. Oczywiście bardzo liczymy, że potwierdzi on nasze założenia. Wtedy kolejnym krokiem będzie działanie systemowe…a jakie konkretnie? Mam nadzieję, że w najbliższych dniach, już nie jako organizator dożynek, ale jako samorządowiec, przedstawię konkretny pomysł. – kończy Józef Galli.
Raciborski magistrat prezentuje, czym zostaną zastąpione plastikowe naczynia: miseczki z otrębów, które można zjeść wraz z daniem głównym oraz sztućce i kubeczki z naturalnego surowca – polilaktydu (PLA) na bazie mączki kukurydzianej.
/oprac. c/
Wesprzyj ekologiczną akcję portalu raciborz.com.pl i podpisz się pod petycją w sprawie butelkomatu PET.
super pomysł!