Rząd przyjął projekt ustawy o doręczeniach elektronicznych. Oznacza to, że osoby, które będą chciały, od 2021 roku będą mogły odbierać i wysyłać korespondencję poleconą z urzędu bez konieczności chodzenia na pocztę.
Wszyscy to znamy. Jesteśmy zapracowani i nie ma nas w domu. Za pracą wyjechaliśmy do innego miasta. Dlatego zazwyczaj zamiast listu poleconego trafia do nas awizo – czeka nas wycieczka na pocztę, by odebrać list polecony wysłany przez urząd. Często wiąże się to z koniecznością wcześniejszego wyjścia z pracy, a nierzadko – staniem w kolejce. E-doręczenia rozwiążą ten problem.
E-doręczenie dla chętnych
Osoby, preferujące kontakt elektroniczny z urzędem, będą mogły skorzystać z możliwości otrzymywania i wysyłania korespondencji drogą elektroniczną. A więc o dogodnej dla nas porze i bez potrzeby wychodzenia z domu.
– To będzie rewolucja w doręczeniach – mówi Marek Zagórski, minister cyfryzacji. – Osobom, które będą chciały korzystać z tradycyjnej, papierowej korespondencji, pozostawiamy oczywiście taką możliwość. Ale te osoby, które chcą ułatwiać sobie życie, będą mogły skorzystać z e-doręczeń.
Zamiast pisma z urzędu
Projekt ustawy, który został przyjęty przez Radę Ministrów wprowadza możliwość wysyłania i odbierania dokumentów drogą elektroniczną z taką samą ważnością jak robiliśmy to do tej pory listem poleconym ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Dla obywatela będzie to darmowe rozwiązanie. Administracja publiczna będzie korzystać z usługi operatora wyznaczonego. Wszyscy pozostali będzie mogli wybierać pośród wielu różnych rozwiązań dostępnych na rynku, ale zgodnych ze europejskim standardem – podobnie jak to mamy już dziś w podpisach elektronicznych, czy usługach płatniczych.
Cyfrowy adres
Dla kogo jest to rozwiązanie i co zrobić, by korzystać z możliwości elektronicznego otrzymywania i wysyłania korespondencji do urzędu? Każdy – obywatel, przedsiębiorca będzie musiał posiadać adres do doręczeń, taki cyfrowy adres zamieszkania. Uzyskamy go na dwa sposoby. Po pierwsze od operatora wyznaczonego, po drugie możemy go kupić od komercyjnego dostawcy usług zaufania. Nasz „adres zamieszkania w świecie cyfrowym” będzie przechowywany w specjalnie na te potrzeby stworzonym nowym rejestrze, tzw. baza adresów elektronicznych. Obywatel czy przedsiębiorca, korzystający z publicznej usługi operatora wyznaczonego będzie miał do niej dostęp ze strony GOV.PL. Dla tych wszystkich, którzy będą chcieli tak jak dotąd odbierać korespondencję w formie papierowej, nic się nie zmieni. Dzięki tzw. usłudze hybrydowej operatora wyznaczonego korespondencja do nich zostanie dostarczona przez listonosza w kopercie.
Zupełnie za darmo
Warto podkreślić, że publiczna usługa doręczenia elektronicznego będzie dobrowolna, ale i darmowa. Świadczona będzie przez operatora wyznaczonego, którym obecnie jest Poczta Polska. To ona miałaby wyłączność na obsługę urzędowych e-doręczeń do końca 2025 r. Co istotne, e-doręczenie będzie prawnie równe z wysłaniem tradycyjnego listu poleconego ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru lub doręczeniem osobistym. Będzie to więc i szybki, i wygodny sposób komunikowania się obywateli z urzędami. Projekt spowoduje, że skróci się czas potrzebny na doręczenie korespondencji, a stronom da dowód doręczenia. Celem jest też umożliwienie urzędom jak najszerszego wykorzystywania formy elektronicznej w kontaktach z obywatelami, a obywatelom i przedsiębiorcom – umożliwienie spraw urzędowych na odległość bez konieczności wychodzenia z domu, czy miejsca pracy.
Projekt przewiduje, że ustawa zacznie obowiązywać od 1 października 2020 r., z pewnymi wyjątkami takimi jak np. korespondencja sądowa, które zaczną wchodzić w późniejszych terminach.
/MC publ. c/