Hodowla alpak w powiecie? Egzotyczny pomysł Dawida

Dawid Pater biznesplan alpaki Racibórz
– Kiedyś przypadkowo usłyszałem hasło "alpaki". Zaciekawiło mnie to, zacząłem szukać informacji na ten temat i trochę czytać. Pomyślałem, że mam do dyspozycji teren i dobrze by było go jakoś zagospodarować – wspomina Dawid Pater, autor zwycięskiego projektu. Fot. Zamek Piastowski w Raciborzu

Hodowla alpak zwyciężyła w powiatowym konkursie na młodzieżowy biznesplan. O pomyśle rozmawiamy z autorem projektu Dawidem Paterem.

Alpaki to pochodzące z Południowej Ameryki ssaki z rodziny wielbłądowatych, które przypominają lamy, ale bliżej im do owiec. Dla nas zwierzęta rzadkie, dość egzotyczne i interesujące. Najbliższa hodowla alpak w rejonie znajduje się w Łanach, ale liczy zaledwie kilka zwierząt. O farmie z prawdziwego zdarzenia marzy Dawid Pater, uczeń raciborskiego Mechanika, który wygrał powiatowy konkurs na młodzieżowy biznesplan.

- reklama -

– W Polsce hodowli alpak jest stosunkowo mało, a ich wełna jest produktem ekskluzywnym – wyjaśnia na wstępie Dawid, mieszkaniec Łubowic w gminie Rudnik. – Alpaki są drogie, jedna kosztuje nawet do 14 tysięcy złotych. Na początku planuję zakup około pięciu alpak, żeby z biegiem czasu to się rozwinęło. Na start potrzebowałbym 70 tysięcy złotych – wylicza. Alpaki jako zwierzęta stadne nie mogą przebywać same, stąd konieczny jest zakup kilku zwierząt na start. Zdaniem Dawida, aby zacząć dobrze prosperować, musiałby mieć około dziesięciu alpak. – Mam teren, który mógłby zostać przeznaczony pod hodowlę. Dysponuję ponad 6 ha użytków rolnych. Brakuje samych zwierząt. To, czy mi wyjdzie, to jest kwestia finansowa – przyznaje Dawid.

Wełna, agroturystyka, alpakoterapia

Projekt Dawida zakłada pozyskiwanie runa alpak, a więc ich ekskluzywnej wełny. Z materiału wytwarza się płaszcze, kurtki, rękawiczki czy czapki. Alpaki to także świetna atrakcja w ramach agroturystyki, bo nietypowe zwierzęta przyciągają wielu ciekawych, którzy chcą je poznać. Kolejną możliwością, jaką dają alpaki, jest zyskująca ostatnio na popularności alpakoterapia – nowoczesna forma terapii, która bazuje na spokoju tych zwierząt, ich inteligencji, delikatnym uosobieniu i towarzyskości. Dzięki obcowaniu z alpakami i dotyku ich runa uwalniają się endorfiny, które wprowadzają nas w stan rozluźnienia i relaksu. Spokojna natura alpak wycisza, a my odczuwamy wyraźne zmniejszenie napięcia czy stresu. Właśnie te aspekty mają decydować o tym, że alpakoterapia staje się popularną metodą terapii w takich przypadłościach jak nerwica, zaburzenia lękowe, depresja, autyzm, ADHD czy zespół Downa. Jest także polecana wszystkim tym, którzy chcą się po prostu zrelaksować.

Życie ze zwierzętami

Jak Dawid wpadł na pomysł hodowli i dlaczego wybrał właśnie alpaki? – Kiedyś przypadkowo usłyszałem hasło „alpaki”. Zaciekawiło mnie to, zacząłem szukać informacji na ten temat i trochę czytać. Pomyślałem, że mam do dyspozycji teren i dobrze by było go jakoś zagospodarować – wyjaśnia autor zwycięskiego projektu. Czy codzienna hodowla wymaga dużych nakładów finansowych? – Alpaki są dość tanie w utrzymaniu, żywią się trawą, sianem, specjalnym granulatem i wodą. W codziennej pielęgnacji przypominają owce – wyjaśnia Dawid, który ze zwierzętami żyje na co dzień od lat. – W domu mamy kury, kaczki, krowy, mój dziadek także ma zwierzęta. Jestem przyzwyczajony do pracy ze zwierzętami i bardzo to lubię – mówi Dawid. Kiedy usłyszał o konkursie na biznesplan, stwierdził, że trzeba spróbować. – Mnie w ogóle nie zależało na wygranej, chciałem to zrobić dla siebie, żeby sprawdzić, jak to jest napisać ten biznesplan i zgłębić temat alpak jeszcze bardziej – przyznaje. Jak dużo czasu zajęło mu stworzenie biznesplanu? – Dwie noce – odpowiada ze śmiechem. – Pierwszy etap polegał na rozpisaniu biznesplanu; czy planuje się zatrudnienie pracowników, jaki będzie wkład finansowy, jaki budżet będzie potrzebny i tak dalej. W drugim etapie trzeba było zrobić prezentację, w której ja przestawiłem, skąd pochodzą alpaki i jak miałaby wyglądać hodowla – wyjaśnia Dawid.

Co zamierza robić po maturze? – Planowałem iść do szkoły wojskowej albo strażackiej, a później robić coś z alpakami. To jest dla mnie przyjemność, ale jeśli da się na tym zarobić, to czemu mnie – kończy Dawid Pater.

Biznesplan Dawid Pater
Poza Dawidem w konkursie nagrodzeni zostali także Aleksander Musioł, Karolina Rygiel i Damian Machowski. Fot. Zamek Piastowski w Raciborzu

Laureaci konkursu

Poza Dawidem w konkursie nagrodzeni zostali także Aleksander Musioł (projekt „Działalność wytwórczo-usługowo-handlowa w zakresie produkcji sprzętów powszechnego użytku, sprzedaży hurtowej i detalicznej artykułów użytku domowego – dozowników oraz inteligentnego sprzętu codziennego użytku”), Karolina Rygiel (projekt „Działalność usługowa w zakresie organizacji imprez okolicznościowych oraz integracyjnych – wedding planner”) i Damian Machowski (projekt „Działalność w zakresie usług tapicerskich, renowacji mebli tapicerowanych, elementów nietypowych, tapicerowania wnętrz i samochodów”).

Katarzyna Cichoń

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj