„Zabawa w chowanego” braci Sekielskich. 2,5 mln wyświetleń w ciągu doby

"Zabawa w chowanego"

„Zabawa w chowanego” to drugi po „Tylko nie mów nikomu” film dokumentalny braci Sekielskich poruszający temat pedofilii w polskim Kościele.

Wczoraj, 16 maja, premierę miał film dokumentalny Tomasza i Marka Sekielskich „Zabawa w chowanego”. Podobnie jak ich poprzedni film – „Tylko nie mów nikomu” – opowiada o pedofilii w Kościele katolickim w Polsce.

- reklama -

Jak można przeczytać w serwisie Patronite.pl – „Zabawa w chowanego” to osobna produkcja, skupiająca się na wątku, którego nie udało się zamknąć w „Tylko nie mów nikomu”. — Będzie to wstrząsająca historia dwóch braci wykorzystywanych przez tego samego księdza, który ma na swoim koncie też inne ofiary. Pokażemy, jak próbowano tuszować tę sprawę, jak kościelna hierarchia udawała, że się nic nie dzieje. Będzie też pokazane, jak wyglądają relacje państwo-Kościół na styku prokuratura-kuria — wyjaśniał Tomasz Sekielski.

W serwisie YouTube w momencie premiery oglądało go ponad 133 tys. widzów. Po nieco ponad 24 godzinach film miał już 3 mln wyświetleń.

W filmie pojawiła się piosenka Kory „Zabawa w chowanego” opublikowana jesienią 2010 r. Artystka także była molestowana przez księdza. – Przez lata nie byłam w stanie nikomu o tym powiedzieć, nikomu się poskarżyć, bo byłam wychowywana w poczuciu, że kobieta jest grzesznym narzędziem, że to ta Ewa, to jabłko, że wina jest we mnie. Choć to przecież ja byłam ofiarą starego, obrzydliwego księdza – wyjaśniała piosenkarka w rozmowie z „Wprost”. – Wybrał jedną, jak owcę ze stada. Gdzie byłeś Ty, który wszystko widzisz, i który patrzysz?” – śpiewała Kora Jackowska.

Film skomentował już prymas Polski, arcybiskup Wojciech Polak. – Nie dochowano obowiązujących w Kościele standardów ochrony dzieci i młodzieży – napisał w oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej Konferencji Episkopatu Polski. – Każda prawdopodobna wiadomość o wykorzystaniu seksualnym osoby małoletniej przez księdza, która wpływa do biskupa lub do kurii, musi być w Kościele uznana za zawiadomienie zobowiązujące do wszczęcia dochodzenia kanonicznego oraz do ograniczenia duchownego w czynnościach. Niedopuszczalne jest przesuwanie podejrzanego księdza do miejsca, w którym może mieć jakikolwiek kontakt z dziećmi – oświadczył prymas.

Budżet nowego filmu o pedofilii w Kościele wyniósł 120 tys. zł i został sfinansowany dzięki internetowej zbiórce, a także dzięki wpłatom na konto. – Teraz pracujemy nad kolejnymi ważnymi filmami dokumentalnymi o aferach SKOK oraz roli Jana Pawła II w tuszowaniu przypadków przestępstw duchownych – zapowiadają twórcy filmu.

oprac. /kp/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj