Wojewoda stwierdził nieważność uchwały w sprawie nieudzielenia prezydentowi wotum zaufania

Prezydent Dariusz Polowy Fot. UM Racibórz

– Należy stwierdzić, że zarzuty skierowane do uchwały nie mają podstaw prawnych, a co za tym idzie nie doszło do rażącego naruszenia prawa przez Radę Miasta Racibórz – uważa przewodniczący rady Leon Fiołka.

Przypomnijmy, w głosowaniu nad udzieleniem prezydentowi Polowemu wotum zaufania 11 radnych było za i tyle samo przeciw. Jedna osoba wstrzymała się od głosu. Tym samym prezydent nie uzyskał wotum zaufania.

- reklama -

2 września wydano rozstrzygnięcie nadzorze wojewody śląskiego, w którym stwierdzono nieważność uchwały w sprawie nieudzielenia prezydentowi Miasta Racibórz wotum zaufania. W uzasadnieniu organ nadzoru stwierdził, że przedmiotowa uchwała jest niezgodna z prawem, ponieważ, zdaniem organu nadzoru, niepodjęcie uchwały o udzieleniu wotum zaufania nie skutkuje materialnym powstaniem uchwały o nieudzieleniu wotum zaufania, jako odrębnego aktu. Niepodjęcie uchwały w przedmiocie udzielenia wotum zaufania nie jest podjęciem uchwały w przedmiocie nieudzielenia prezydentowi wotum zaufania – jest tylko „równoznaczne” z podjęciem takiej uchwały. Co oznacza, że akt przesłany organowi nadzoru do kontroli nie jest uchwałą. Z uzasadnienia wynika wprost, że akt ten nie ma cech uchwały, albowiem nie został podjęty przez organ stanowiący i nie był oświadczeniem woli tego organu.

Wobec tego, na wrześniowej sesji raciborscy radni będą głosować nad projektem uchwały o skierowaniu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skargi na to rozstrzygnięcie.

Przewodniczący Fiołka: argumentacja wewnętrznie sprzeczna

Jak czytamy w projekcie uchwały Rady Miasta Racibórz argumentacja organu nadzorczego jest wewnętrznie sprzeczna, ponieważ, jeśli założenie organu nadzoru byłoby prawdziwe, a więc jeśli przesłany akt nie byłby uchwałą, to organ nadzoru nie ma uprawnienia do kontroli tego aktu, ponieważ kontroli podlegają tylko uchwały i zarządzenia. – Oznaczałoby to w konsekwencji, że nie można wszcząć postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności przedmiotowej uchwały. Zatem dalsze procedowanie byłoby bezpodstawne – napisał w uzasadnieniu przewodniczący Rady Miasta Leon Fiołka.

Inny tryb powstania uchwały 

„Z taką tezą jednak nie można się zgodzić, przede wszystkim dlatego, że organ nadzoru nie wziął pod uwagę istotnej kwestii związanej z trybem powstawania uchwał. Istotnie należy przyjąć, że uchwała jest przejawem woli organu stanowiącego, a także, że przejaw tej woli powinien być głosowany. Nie mniej jednak w świetle treści przepisu art. 28aa ust. 9 u.s.g. mamy do czynienia z nowym, innym trybem powstania uchwały – w tym przypadku uchwała powstaje z mocy prawa. Ustawodawca ustanowił fikcję prawną polegająca na przyjęciu, że nieprzegłosowanie uchwały o udzieleniu wotum zaufania jest równoznaczne z podjęciem uchwały o nieudzieleniu wotum zaufania. Akt powstały na mocy fikcji prawnej zgodnie z treścią normy art. 28aa ust. 9 u.s.g. ma charakter deklaratoryjny, potwierdza określony stan rzeczy, sytuację faktyczną i prawną powstałą w wyniku niepodjęcia uchwały o udzieleniu wotum zaufania. Nie jest on podejmowany w zwykłym trybie. Należy podkreślić, że powołane w rozstrzygnięciu nadzorczym orzecznictwo z 2008 i 2012 nie jest w pełni aktualne, ponieważ przepis art. 29aa u.s.g. jest stosunkowo nowy i wszedł w życie w 2018r. Dopiero od tego czasu mamy do czynienia z dodatkowym trybem powstania uchwały. Orzecznictwo z lat 2008 i 2012 nie mogło podnosić argumentów oceniających stan prawny jaki mamy od 2018r. Dlatego nie jest ono w tym przypadku miarodajne. Nie można bowiem uznać, że z normy art. 28aa ust. 9 u.s.g. o treści „Niepodjęcie uchwały o udzieleniu wójtowi wotum zaufania jest równoznaczne z podjęciem uchwały o nieudzieleniu wójtowi wotum zaufania”, nie wynika obowiązek sporządzenia materialnej postaci fikcji prawnej. To z kolei oznacza, że wszystkie czynności następcze, występujące po podjęciu uchwały powinny być wykonane tak jakby była ona procedowana. A zatem przyjęcie jako prawdziwej tezy organu nadzoru w konsekwencji rodziłoby ogromne komplikacje faktyczne, ponieważ np. w rejestrze uchwał z sesji, na której procedowano podjęcie uchwały o udzieleniu wotum zaufania nie byłoby żadnego materialnego śladu procedowania, czyli wystąpiłby bezczynność w zakresie tych działań, które powinny być podjęte po zakończeniu sesji” – napisał w uzasadnieniu projektu uchwały przewodniczący rady Leon Fiołka.

Przykład z Wodzisławia Śląskiego 

Przewodniczący Rady Miasta Racibórz zwrócił uwagę na to, że w podobnej prawnie sytuacji, przy procedowaniu nad absolutorium, ustawodawca nie ustanowił fikcji powstania uchwały w przypadku, gdy absolutorium nie zostanie udzielone. „Nie można zatem przyjąć, że w podobnych stanach prawnych, mimo odmiennych regulacji w zakresie niepodjęcia uchwały o udzieleniu absolutorium lub wotum zaufania, konsekwencje mają być identyczne – brak uchwały. Ustawodawca konsekwencje te wyraźnie uregulował odmiennie” – napisał przewodniczący L. Fiołka. Podkreślił też fakt, że w rozstrzygnięciu nadzorczym organ nie wskazał podmiotu, który naruszył prawo. Na koniec przypomniał, że w 2019 roku przy nieudzieleniu wotum zaufania prezydentowi Wodzisławia Śląskiemu powstał akt będący materialną postacią tych okoliczności nazwany Uchwałą o nieudzieleniu wotum zaufania i przeszedł pozytywne badania nadzoru prawnego wojewody Śląskiego. Przewodniczący Leon Fiołka podkreślił, że nie zmienił się do tej pory ani stan prawny, ani stan faktyczny, ale zmieniła się ocena prawna tej sytuacji przez organ nadzoru prawnego wojewody śląskiego. „Zatem należy stwierdzić, że zarzuty skierowane do uchwały nie mają podstaw prawnych. A co za tym idzie nie doszło do rażącego naruszenia prawa przez Radę Miasta Racibórz” – zakończył przewodniczący.

Projekt uchwały w sprawie wniesienia skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze będzie poddany głosowaniu na sesji Rady Miasta 30 września.

/oprac. c/

- reklama -

2 KOMENTARZE

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj