Premier Igor Matovič chce, aby operacja ogólnych testów przesiewowych przypominała organizację wyborów – próbki pobierane byłyby w specjalnie przygotowanych lokalach poza szpitalami.
Na Słowacji odnotowano w ostatnim czasie duży wzrost liczby potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem. W mijającym tygodniu odnotowano po ponad tysiąc zainfekowanych dziennie, w czwartek były to 2 tys. W piątek potwierdzono 1968 nowych przypadków przy przeprowadzonych prawie 12 tys. testów. Najwięcej przybyło ich w rejonie miast Bardejów, Czadca i Żylina położonych w pobliżu granicy z Polską. Słowackie media informowały w ubiegłym tygodniu o omijaniu restrykcji przez mieszkańców tego kraju – Słowacy nie mogąc organizować wesel, decydowali się na ich przeniesienie do polskich lokali.
Słowacja zamieszkiwana jest przez prawie 5,5 mln osób. U wszystkich z wyjątkiem dzieci do 10 lat mają być przeprowadzone testy na obecność koronawirusa. Bezpłatne testy rozpoczną się za tydzień. Nie wiadomo, czy będą obowiązkowe, czy nie. Całą operację ma przeprowadzić i zabezpieczyć wojsko, nie angażując w nią personelu medycznego pracującego w szpitalach przy chorych z COVID-19.
W przyszły weekend testy mają objąć tylko trzy powiaty, w których sytuacja epidemiczna jest najtrudniejsza. W ten sposób zostanie zweryfikowana technika testów czy tworzenie miejsc odbioru próbek. W kolejny weekend testy przeprowadzone będą w reszcie kraju. Badania powinny później zostać powtórzone.
Premier Igor Matovič powiedział, został zmuszony do przedstawienia planów dotyczących testów, zanim zostaną ustalone wszelkie szczegóły techniczne i prawne, ponieważ w internecie musi zostać opublikowana informacja o wyniku przetargów. Nad projektem pracuje od trzech tygodni w tajemnicy bardzo wąska grupa osób. Wyjaśnił, że obawiano się, że po upublicznieniu informacji testy mogłyby zniknąć z rynku. Ostatecznie zakupiono 13 mln w cenie około 4 euro. Badanie jest mniej dokładne niż testy PCR, ale zapewnia szybkie wyniki.
Premier Igor Matovič postuluje, by testom poddawać też wszystkie osoby wjeżdżające na Słowację. Chce, aby operacja ogólnych testów przesiewowych przypominała organizację wyborów. Próbki pobierane byłyby w specjalnie przygotowanych lokalach poza szpitalami. Podczas wyborów funkcjonuje tam ok. 6 tys. lokali wyborczych i podobnie ma być także teraz. Organizatorzy muszą zadbać o zachowanie dystansu między badanymi.
oprac. /kp/