Otwarcie klubu w czasie pandemii nie było przestępstwem – uznał sąd w Rybniku

Fot. freepik.com

Zarzuty dotyczyły organizacji wydarzeń w klubie Face2Face w styczniu i lutym 2021 r. mimo obostrzeń.

Marcin Koza, właściciel rybnickiego klubu Face2Face, został uniewinniony przez Sąd Okręgowy w Rybniku od zarzutu sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób poprzez otwarcie lokalu w trakcie obostrzeń pandemicznych w 2021 r. Groziło mu za to do ośmiu lat więzienia. Zarzuty dotyczyły organizacji wydarzeń w klubie między 23 stycznia a 5 lutego 2021 r. mimo obowiązujących zakazów działalności i decyzji sanepidu. Według aktu oskarżenia w imprezach miało wziąć udział co najmniej 224 osoby. Marcin Koza konsekwentnie nie zgadzał się z zarzutami, argumentując, że ówczesne przepisy były niezgodne z konstytucją i stosowane wybiórczo.

- reklama -

przycisk-plusy

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj