Koronawirus. Szczepienia w Polsce możliwe jeszcze w grudniu

szczepienia lekarz
Fot. freepik.com

W powiecie raciborskim przybyło 13 zakażeń, trzy osoby zmarły.

W Polsce w ostatniej dobie odnotowano 11 267 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Najwięcej pochodzi z województw: mazowieckiego – 1383, wielkopolskiego – 1197 i kujawsko-pomorskiego – 1114, śląskiego z 803 zakażeniami jest szóste z kolei. W ciągu ostatniej doby zmarły 483 osoby – z powodu COVID-19 zmarło 108 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami 375. W sumie od początku epidemii w Polsce koronawirusem zaraziło się 1 194 110 osób, 25 254 pacjentów zmarło, 927 723 wyzdrowiało. Ostatniej doby wykonano 30 319 testów.

- reklama -

W powiecie raciborskim przybyło 13 zakażeń, trzy osoby zmarły.

Rzecznik rządu Piotr Müller poinformował, że realny jest termin rozpoczęcia szczepień w dniach 27-28 grudnia. Zastrzegł jednak, że zależy to od dostawy szczepionek. – W tej chwili są już zgłoszeni lekarze – to jest już wiele tysięcy osób, które zgłosiły się do szczepień, jeżeli chodzi o tzw. grupę zero, czyli personel medyczny i osoby, które pracują w szpitalach czy DPS-ach. Liczba chętnych jest już wystarczająca, żeby niezwłocznie, jak będą pierwsze dostawy, rozpocząć szczepienia – dodał. – mówił w sobotę w Radiu Zet.

Piotr Müller mówił także, że osoby publiczne i te, które mają wpływ na decyzje Polaków, a chcą się zaszczepić, są zaproszone do tego, aby zrobić to publicznie lub publicznie o tym poinformować. Zapowiedział, że zarówno premier Mateusz Morawiecki, jak i on będą się szczepić.

Podkreślił, że czas jest niezwykle trudny i szczepionka daje duże nadzieje. – Wytrzymanie jeszcze kilku tygodni to jest szansa na to, że szybciej wrócimy do życia społeczno-gospodarczego, natomiast jeżeli po okresie poświątecznym czy po sylwestrze ta liczba zachorowań wzrośnie radykalnie, to grozi nam trzecia fala na poziomie nawet 50-60 tys. zachorowań, a to oznacza nawet kilka tysięcy osób, które będą codziennie umierały – mówił.

Tymczasem jak wynika z badania Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz ARC Rynek i Opinia, tylko 17% Polaków zamierza się zaszczepić tak szybko, jak to będzie możliwe, a 23% dopiero po jakimś czasie. Z kolei 38% badanych nie zamierza szczepić się w ogóle. Największymi zwolennikami szybkich szczepień wśród grup wiekowych są osoby z grupy 45-65 lat – 22%, z kolei najbardziej niechętni szczepieniom są respondenci w wieku 18-24 lata – 45% z nich nie zamierza się szczepić.

Ankietowanych pytano również o to, co przekonałoby ich do wykonania szczepienia. Co trzecia osoba zadeklarowała, że nic. 30% twierdzi, że takim czynnikiem mogłaby być pewność, że szczepionka chroni całkowicie przed zachorowaniem. Dużo mniej istotna była dla ankietowanych możliwość spotykania się ze znajomymi czy chodzenia bez maseczki. Najmniej ważne są czynniki związane z wyjazdami za granicę.

oprac. /kp/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj