W powiecie raciborskim jest 28 nowych zakażeń, zmarły dwie osoby.
W Polsce jest 12 361 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Dotyczą one głównie województw: mazowieckiego – 1509, wielkopolskiego – 1391 i śląskiego – 1269. Ostatniej doby zmarło 472 osób – z powodu COVID-19 104, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami 368 osób. Wykonano ponad 35 tys. testów. Całkowita liczba zakażeń wykrytych w Polsce od początku pandemii sięgnęła 1 226 883, a liczba ofiar śmiertelnych to 26 255. Wyzdrowiało 965 178 osób.
W powiecie raciborskim jest 28 nowych zakażeń, zmarły dwie osoby.
Zgodnie z opublikowanym w poniedziałek wieczorem rozporządzeniem rządu od 31 grudnia 2020 r. od godz. 19:00 do 1 stycznia 2021 r. do godz. 6:00 na obszarze Polski przemieszczanie się będzie możliwe wyłącznie w celu wykonywania czynności służbowych lub zawodowych lub wykonywania działalności gospodarczej oraz zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego.
Premier Mateusz Morawiecki podczas środowej konferencji prasowej był pytany o to, czy będzie apelował do parlamentu o zebranie się jeszcze przed końcem roku i zapisanie w ustawie zakazu przemieszczania się w sylwestra. – Ustawa epidemiczna, która służy nam jako podstawa legislacyjna praktycznie od marca tego roku, w wielu obszarach ma swoje rzeczywiście limity. Dlatego te nasze bardzo jednoznacznie zapisane sformułowania mogą być kwestionowane – odpowiedział. – Żeby zaadresować te problemy, zdecydowaliśmy np. uregulować kwestie kar, mandatów za nieprzestrzeganie rygorów w ustawie. W tym roku nie będę wnioskował o takie zebranie się w trybie pilnym, tylko sformułowaliśmy ten zapis, ten postulat, ten dezyderat, to obostrzenie w formie jednoznacznej, pokazując wielkie ryzyko, które może się wiązać z przemieszczaniem się – powiedział Mateusz Morawiecki.
Szef rządu zaapelował o to, żeby „do tego przemieszczania nie dochodziło, żeby spędzić święta we własnym gronie, w gronie najbliższej rodziny”. Odnosząc się zaś do sylwestra, powiedział: „Bardzo mocno ograniczyliśmy tam jakiekolwiek działania gospodarcze, działania o charakterze imprez okolicznościowych zarówno poprzez zakwaterowanie, jak również poprzez zakaz tychże właśnie imprez i trzymanie się tych rygorów”.
– W związku z tym raz jeszcze apel do wszystkich państwa, żeby przestrzegać tych zaleceń, zakazów, obostrzeń, rygorów, bo one mogą uratować tysiące istnień ludzkich. To powinniśmy potraktować ze śmiertelną powagą, zabawa sylwestrowa nie w tym roku, zabawa sylwestrowa jest czymś radosnym, a w tym roku powinniśmy ten dzień, dzień sylwestra, pierwszy dzień Nowego Roku, spędzić w jak najmniejszym gronie i bez przemieszczania się – zaapelował Mateusz Morawiecki.
Za łamanie obowiązujących obostrzeń związanych z zagrożeniem epidemiologicznym grozi mandat karny w wysokości do 500 zł. Policja może nałożyć pouczenie, sporządzić wniosek o ukaranie do sądu lub notatkę do służb sanitarnych, które mogą nałożyć karę nawet do 30 tys. zł.
Rzecznik Komendanta Głównego Policji insp. Mariusz Ciarka w rozmowie z portalem TVP Info wskazał, że w przypadku łamania obostrzeń epidemicznych nie ma znaczenia, czy mowa o nocy sylwestrowej, czy pozostałych dniach roku. – W sylwestra nastawiamy się głównie na akcję sprawdzania trzeźwości kierowców i badania ich pod kątem środków odurzających – podkreślił. Jak dodaje, w przypadku dużej liczby zgłoszeń priorytetem funkcjonariuszy będą interwencje związane z zagrożeniem zdrowia i życia.
Dopiero w dalszej kolejności policja będzie reagować na grupowanie się imprezowiczów i zwracać im uwagę lub nakładać mandaty karne. Te – zgodnie z przepisami – mogą wynieść od 20 do 500 zł.
oprac. /kp/
Konstytucja mówi jasno w Art. 52. Każdemu zapewnia się wolność poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu. Każdy może swobodnie opuścić terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Psy do budy!
Szkoda że nie doczytałeś dalej.
Art. 82.
Obowiązkiem obywatela polskiego jest wierność Rzeczypospolitej Polskiej oraz troska o dobro wspólne.
Art. 83.
Każdy ma obowiązek przestrzegania prawa Rzeczypospolitej Polskiej.
Własnie dla dobra wspólnego w czasie pandemii zostały wprowadzone te ograniczenia, które niektórzy mają gdzieś. Przecież gdyby nie te ograniczenia, to nie byłoby dziennie 500 zgonów, a 5000 lub więcej.