Pościg za 34-letnim kierowcą audi w Raciborzu

Policja
Policja

Mieszkaniec Raciborza złamał prawo wczoraj wieczorem, gdy kierując audi, nie zatrzymał się do kontroli drogowej na ul. Brzeskiej.

W związku z nowelizacją przepisów i traktowaniem niezatrzymania się do policyjnej kontroli jako przestępstwo 34-letni mieszkaniec Raciborza musi liczyć się ze srogimi konsekwencjami ucieczki. Do zdarzenia doszło wczoraj, 30 grudnia, wieczorem ok. godz. 19:40 na ul. Brzeskiej w Raciborzu. Wówczas mundurowi z raciborskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej osobowe audi. Zarówno pojazd, jak i kierowca byli znani stróżom prawa z kontroli drogowej sprzed kilku dni. Gdy policjant podszedł do samochodu i wydał polecenie kierowcy, by zjechał na pobocze, wówczas ten ruszył i zaczął ucieczkę. Policjanci przystąpili do pościgu, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, by zatrzymać samochód do kontroli. Kierowca jednak nie reagował na polecenia.

- reklama -

Ostatecznie przerwali ucieczkę kierowcy na ul. Rybnickiej w Raciborzu. Piratem drogowym okazał się być 34-letni mieszkaniec Raciborza. Wyjaśniła się też przyczyna jego ucieczki – mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem, gdyż miał je cofnięte od kilku lat. Teraz o dalszym losie nieodpowiedzialnego kierowcy zadecyduje sąd.

Od 1 czerwca 2017 r. niezatrzymanie się do kontroli stało się przestępstwem. Kierowca uciekający przed policją musi liczyć się teraz z karą od 3 miesięcy do nawet 5 lat więzienia. Na osoby łamiące nowe przepisy sądy będą też nakładać bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od roku do 15 lat. Wcześniej niezatrzymanie się do policyjnej kontroli było wykroczeniem, za które groziła kara grzywny do 5 tys. złotych lub aresztu do 30 dni.

oprac. /kp/

- reklama -

1 KOMENTARZ

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj