Pysk zaklejony taśmą i metrowa smycz. Tak traktowali psa pod Wodzisławiem Śląskim

Pies
Zwierzę nie tylko nie mogło się swobodnie poruszać, ale i oddychać. Cały pysk miało oklejony taśmą klejącą. Fot. Pogotowie dla Zwierząt

Małżeństwo z Gołkowic (gmina Godów) zakleiło psu pysk taśmą klejącą, ponieważ ten szczekał. Dodatkowo zwierzę nie mogło swobodnie się poruszać, bo było trzymane na metrowej smyczy. W sprawie interweniowała Policja i Pogotowie dla Zwierząt.

Interwencja była możliwa dzięki temu, że ktoś zgłosił sprawę Policji i lekarzowi weterynarii. Po dojeździe na miejsce zgłoszenia funkcjonariusze zastali samca labradora w kojcu. – Przypięty był do ściany smyczą długości 85 cm. Była zbyt krótka, aby mógł się swobodnie poruszać czy położyć. Dodatkowo pysk psa zaklejony był taśmą – relacjonuje Pogotowie dla Zwierząt. Jakie były argumenty właścicieli? – Ten pies szczeka i nie daje mi spać, dlatego go zakleiłem – miał tłumaczyć się mieszkaniec Gołkowic.

- reklama -

Wezwany na miejsce patrol Pogotowia dla Zwierząt odebrał psa za znęcanie się. 1 czerwca przeciwko właścicielom złożono zawiadomienie o przestępstwie. Organizacja relacjonuje, że właściciele raczej nie poczuwają się do winy. – „Wypier…. z posesji” – tak mieli pożegnać przedstawicieli Pogotowia dla Zwierząt.

– Byli źli, bo przez to że zabraliśmy psa cierpi z tęsknoty za nim ich kilkuletnia córka. Psiak jest w wieku ok. roku – informuje Pogotowie dla Zwierząt. Do czasu zakończenia sprawy pies będzie przebywać pod opieką organizacji.

https://www.facebook.com/pogotowiedlazwierzat/posts/1599834026880105

/oprac. c/

- reklama -

1 KOMENTARZ

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj