Premier Andrej Babiš wykluczył możliwość wprowadzenia lockdownu.
W Czechach odnotowano 14 539 nowych przypadków zakażenia SARS-CoV-2 – to najwyższy dzienny wzrost od połowy marca tego roku, W szpitalach jest 3295 pacjentów, 486 znajduje się na oddziałach intensywnej terapii. W środę rząd wprowadził obowiązek noszenia masek FFP2 dla studentów szkół wyższych w czasie wykładów, dalsze decyzje zostaną ogłoszone w piątek.
Wprowadzone na nadzwyczajnym posiedzeniu gabinetu nowe ograniczenie dotyczy zajęć i wykładów, w których uczestniczy ponad 50 słuchaczy. Zobowiązano także do przeprowadzania raz w tygodniu testów przez pracowników służby zdrowia, którzy nie są zaszczepieni.
Premier Andrej Babiš i minister zdrowia Adam Vojtěch stwierdzili, że sytuacja epidemiczna w kraju jest zła i zapowiedzieli wprowadzenie kolejnych restrykcji. W czwartek mają o nich dyskutować eksperci z rządowej Rady Zagrożeń Zdrowotnych, a w piątek na nadzwyczajnym posiedzeniu ministrowie gabinetu, który wkrótce złoży dymisję. Szczegółów, czego mają dotyczyć nowe ograniczenia, nie podano. Premier wykluczył możliwość wprowadzenia lockdownu.
oprac. /kp/