O gospodarczej współpracy transgranicznej

Memorandum
W kwietniu 2019 roku Horni Sucha (Czechy) stało się miejscem historycznego porozumienia organizacji gospodarczych polskich i czeskich o wspólnych działaniach na rzecz rozwoju gospodarczego Subregionu Zachodniego i Kraju Morawsko – Śląskiego. Kilka miesięcy później, 10.10.2019 doszło do sygnowania przez 12 samorządów i 10 organizacji biznesowych Memorandum o wzajemnej współpracy w następujących obszarach: środowisko, jakość życia; rynek pracy, edukacja, depopulacja oraz współpraca gospodarczo-biznesowa, w tym szeroko rozumiana integracja środowisk gospodarczych z samorządami. Obecnie grono rozszerzyło się do 35 sygnatariuszy, którzy deklarują współpracę na rzecz rozwoju gospodarczego po dwóch stronach granicy. Fot. Ireneusz Burek

„Ze współpracy z czeskimi sąsiadami można zrezygnować bez większych szkód dla samorządu” – aby rozwijała się współpraca transgraniczna, musi być częścią strategii.

Współpraca samorządów Polski i Czech to obszar najbardziej intensywnej współpracy transgranicznej polskich jednostek samorządu terytorialnego. Współpraca wspierana przez fundusze europejskie jest postrzegana „jako najbardziej skuteczna, wręcz wzorcowa, w związku z tym niewymagająca interwencji z poziomu centralnego”. Mimo to wydaje się, że cierpi ona na słabości sporej części polskich samorządów. Dałoby się je streścić słowem „przypadkowość”. Bardzo często podejmowana jest bowiem w odpowiedzi na nadarzającą się okazję (na przykład konkurs grantowy) czy inicjatywę pasjonatów, ale nie wpisuje się w żaden szerszy zamysł z zakresu polityki publicznej, nie rozwiązuje lokalnych problemów, tym bardziej nie jest częścią żadnej strategii. Projekty znajdują się najczęściej na marginesie codziennej pracy samorządów, a w związku z tym również w niewielkim stopniu oddziałują na życie mieszkańców – czytamy w raporcie opracowanym przez Agatę Nijander – Dudzińską oraz Artura Wołka (sfinansowany przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030).

- reklama -

Statystyki natomiast mówią, że współpraca transgraniczna finansowana jest w około 2/3 ze środków europejskich, przede wszystkim z kolejnych wersji programów współfinansowanych przez Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego. Celem globalnym Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Czechy jest wspieranie rozwoju społeczno-gospodarczego obszaru pogranicza.

Rzeczywistość lokalna „skoro już jesteśmy na granicy”

Z wielu badań wynika, że dla działaczy samorządowych podstawową przesłankę do współpracy transgranicznej jest przekonanie, że skoro ich gmina „zrządzeniem losu” znalazła się blisko granicy, powinni budować lub intensyfikować relacje transgraniczne. Sara Svensson, która badała euroregiony z pogranicza Szwecji i Norwegii, Austrii i Niemiec oraz Węgier i Słowacji stwierdziła, że lokalne samorządy przystępują do euroregionów raczej z pobudek normatywno-tożsamościowych niż po to, by rozwiązywać konkretne problemy z zakresu lokalnej polityki publicznej czy gospodarczej.

Współpraca transgraniczna opisywana powyżej wywodzi się ze specyfiki polsko-czeskiego pogranicza. Partnerzy odwołują się do bliskości kulturowej i wspólnej historii, podobnego poziomu rozwoju społecznego i gospodarczego po obu stronach granicy, istnienia licznych ośrodków miejskich w pobliżu granicy, które ze względu na swoje zasoby mogą stać się centrami współpracy. Najistotniejszymi barierami współpracy są: uzależnienie współpracy od finansowania zewnętrznego, brak stabilnego systemu współpracy oraz traktowanie przez samorządy współpracy jako działalności dodatkowej, z której można zrezygnować bez większych szkód dla zadań własnych i funkcjonowania samorządu. Tym bardziej widać to na przykładach miast partnerskich, które oddalone są nieraz o setki kilometrów. Taka współpraca ma charakter najczęściej kurtuazyjny i okazjonalny, zaś na bieżące funkcjonowanie samorządów lub korzyści z wymiany doświadczeń ma wpływ znikomy.

Kolejnym utrudnieniem jest to, że urzędnicy odpowiadający za projekty międzynarodowe rzadko znajdują się w centrum decyzyjnym urzędu, nie posiadają też samodzielności działania. Natomiast warunkiem rozwoju projektów jest wyjście poza urząd, włączanie do współpracy lokalnych stowarzyszeń, grup aktywistów, szkół oraz placówek podległych samorządom. Kluczowe jest również zatrudnianie przez urząd osoby o odpowiednich kompetencjach komunikacyjnych, z doświadczeniem w komunikacji międzykulturowej i przynajmniej gotowej do podnoszenia kompetencji językowych, co w obecnych czasach (deficytu na kompetentnych pracowników) jest dość trudne.

Jak podaje przywołany raport, w niewielkiej ilości gmin, które współpracę transgraniczną traktują strategicznie, realizuje się projekty, które wpisują się w lokalne polityki publiczne, uczestniczą w nich różni partnerzy, a gmina prowadzi też pozaprojektową współpracę transgraniczną. Wspólne cele bywają dość ogólne, najczęściej skupione są jednak wokół rozrywki, turystyki, edukacji i sportu. W praktyce niemal nie występują projekty wzmacniające współpracę pomiędzy firmami, integrację samorządu z środowiskiem gospodarczym czy sam rozwój gospodarczy.

- reklama -

1 KOMENTARZ

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj