Udział OZE był 28 marca drugim najwyższym w historii kraju. Dokładnie połowę zapotrzebowania źródła odnawialne pokrywały podczas Wielkanocy 2021 r.
W poniedziałek odnawialne źródła energii w Polsce dostarczały do systemu 10 GW mocy, pokrywając prawie połowę zapotrzebowania całego kraju na prąd. Fotowoltaika łącznie z farmami wiatrowymi o godz. 14:00 wygenerowała 9584,4 MW, dochodząc do 9648,7 MW w ciągu kwadransa. Rekord uzupełniły pozostałe źródła OZE. Dzięki nadwyżce dostępnych mocy i relatywnie niskiej cenie na rynku hurtowym kolejne 1,5 GW mocy Polska eksportowała na zachód i południe Europy.
50% zapotrzebowania źródła odnawialne pokrywały podczas Wielkanocy w 2021 r. Wówczas jednak zapotrzebowanie kraju na moc wynosiło zaledwie 13 GW w porównaniu do poniedziałkowych 21,5 GW. Polskie Sieci Elektroenergetyczne, po raz pierwszy w historii, musiały wtedy wydać polecenie zaniżenia produkcji farmom wiatrowym.
Przy dynamicznie rosnącej mocy paneli słonecznych wystarczy weekend, aby wszystkie źródła odnawialne miały problem ze „zmieszczeniem się” w systemie. Z rynkowego punktu widzenia problem ten dotyczy jednak elektrowni konwencjonalnych, które przy niskich cenach rynkowych ponoszą straty, spalając węgiel i emitując CO2 po cenach niepokrywających kosztów. Jednak z technicznego punktu widzenia ich wyłączenie nie jest proste, a czasami wręcz niemożliwe.