Zauważalny ma być spadek zapotrzebowania na pracę m.in. pracowników administracyjnych czy sprzedawców w handlu detalicznym.
W perspektywie kilku lat co piąty zawód może zniknąć, ponieważ pracę ludzi zastąpi automatyzacja procesów. Od 2030 r. zauważalny ma być spadek zapotrzebowania na pracę m.in. pracowników administracyjnych, sprzedawców w handlu detalicznym czy specjalistów ds. finansów, którzy na co dzień wykonują proste i powtarzalne czynności.
Brak zapotrzebowania dotyczyć będzie także kasjerów, którzy stanowią teraz jedną z najbardziej pożądanych grup zawodowych w Polsce. W marcu 2022 r. ogłoszeń o pracę skierowanych do sprzedawców było 18,7 tys. Więcej ofert w tym czasie dotyczyło jedynie kierowców.
Autorzy analizy wskazują, że wzrost zapotrzebowania odnotują m.in. branże z sektora społecznego jak edukacja czy ochrona zdrowia oraz z sektora publicznego.