Polska zmarnowała miliardy, które mogły pójść na uniezależnienie od paliw kopalnych

smog dym zaklad
Fot. unsplash.com

Polska nie spełnia wymogu przeznaczenia co najmniej 50% równowartości dochodów z tytułu sprzedaży uprawnień do emisji CO2 na cele klimatyczne i środowiskowe.

Polska zmarnowała kilka miliardów złotych, które mogły być wydane na transformację energetyczną. Wynika tak z nowej analizy Fundacji ClientEarth. Chodzi o środki z unijnego systemu handlu emisjami, który zakłada limit emisji gazów cieplarnianych dla elektrowni i niektórych innych gałęzi przemysłu. Spalając węgiel czy gaz, elektrownie płacą za każdą tonę dwutlenku węgla. Z jednej strony prąd z paliw kopalnych staje się droższy, co zachęca firmy do inwestycji w zieloną energię, z drugiej państwo dostaje ogromne środki ze sprzedaży tych uprawnień, które może wykorzystać na transformację.

- reklama -

Jednak okazuje się, że Polska te środki wydaje na zupełnie inne cele. Blisko trzy czwarte z nich, 2,97 miliarda euro, wykorzystano na sfinansowanie działań niezgodnych z celem unijnej dyrektywy, jakim jest redukcja emisji CO2. W ten sposób Polska nie spełnia wymogu przeznaczenia co najmniej 50% równowartości dochodów z tytułu sprzedaży uprawnień do emisji CO2 na cele klimatyczne i środowiskowe. W konsekwencji narusza dyrektywę ETS oraz nie wykorzystuje szansy na przyspieszenie dekarbonizacji krajowej gospodarki.

Gdzie trafiły te pieniądze? Jak tłumaczy fundacja, część środków posłużyła do sfinansowania np. zwolnienia z akcyzy energii elektrycznej wytworzonej w instalacjach OZE oraz należnego podatku VAT.

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj