Wyniki prowadzonych obserwacji wskazują, że liczba zjawisk ekstremalnych w Europie z roku na rok wzrasta w szybkim tempie.
Tegoroczne lato było wyjątkowo gorące. Właśnie wtedy, kiedy występują fale upałów, ludzie zaczynają zwracać uwagę na zdrowotne aspekty zmian klimatu. W te wakacje w Hiszpanii w ciągu zaledwie ośmiu dni wysoka temperatura spowodowała śmierć 679 osób. Z powodu chorób wektorowych jak borelioza, malaria czy babeszjoza rocznie umiera z kolei ok. 600 tys. osób na świecie. Jeśli zmiany klimatu będą w dalszym ciągu postępować w takim tempie, zapewniając dogodne warunki rozwoju i bytowania wektorów, już w perspektywie kilkudziesięciu lat będziemy mogli w Polsce zarazić się obecnie tropikalnymi chorobami.
Wraz z rosnąca temperaturą rośnie też temperatura wody, która jest idealnym środowiskiem dla rozwoju bakterii, np. Legionelli i Vibro. Legionella odpowiada za legionelozowe zapalenie płuc, czyli tzw. chorobę legionistów, której przebieg bywa bardzo ciężki i w skrajnych przypadkach może prowadzić do śmierci.