Przez planowanie zieleni buduje się odporność miasta

park roth
Zdjęcie poglądowe. Fot. arch. red.

Miasta muszą radzić sobie zarówno z postępującymi zmianami klimatu, jak i z ich nagłymi skutkami, jak zalewanie terenów. Planiści nie korzystają jednak ze wszystkich źródeł wiedzy.

Zieleń miejska w rozumieniu formalnym to parki, zieleńce, zieleń osiedlowa i cmentarna. Nieformalne tereny zielone to miejsca wolne od zabudowy porośnięte roślinnością lub nieużytkowane. Wszystkie te rodzaje podlegają planowaniu przestrzennemu.

- reklama -

Planiści przestrzenni nie sięgają po europejskie źródła wiedzy o zieleni miejskiej ani po wyniki badań naukowych gromadzących dane o zmianach przyrodniczych – wynika z analizy przeprowadzonej przez Uniwersytet Łódzki. – Zieleń buduje bezpieczeństwo przestrzeni i jest strategicznym zasobem miasta. W jej planowaniu warto korzystać z nowych, powszechnie dostępnych źródeł danych europejskich. Planiści nie powinni zamykać się tylko na te dane, które wykorzystywano tradycyjnie, to jest dostępnych jedynie w statystyce publicznej – podkreślił dr hab. Marcin Feltynowski.

przycisk-plusy

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj