Lekarze, kucharze czy hydraulicy – istnieją zawody, które nie są zagrożone zastąpieniem przez sztuczną inteligencję.
Prawie co trzecia firma w Polsce zwolniła kogoś w ciągu ostatniego roku z powodu sztucznej inteligencji lub automatyzacji. Istnieją jednak zawody, które nie są zagrożone – należą do nich m.in. lekarze, inżynierowie czy fryzjerzy. – W opiece zdrowotnej AI pomaga we wczesnym wykrywaniu chorób i tworzeniu spersonalizowanych planów leczenia. W produkcji optymalizuje procesy produkcyjne. Instytucje finansowe wykorzystują sztuczną inteligencję do wykrywania oszustw i zarządzania ryzykiem, podczas gdy przemysł motoryzacyjny zmierza w kierunku autonomicznych pojazdów. Zawody się zmienią, bo będą z tych dobrodziejstw korzystały, ale są takie profesje, które nie muszą się obawiać zastąpienia przez AI – ocenia Krzysztof Inglot.