Takie silne burze magnetyczne zdarzają się bardzo rzadko, można było więc obserwować coś naprawdę wyjątkowego.
W nocy z 10 na 11 maja w wielu miejscach Polski można było obserwować zorzę polarną. Okazję, by podziwiać to niezwykłe zjawisko, mieli również raciborzanie.
Do powstania zorzy polarnej przyczynia się burza magnetyczna, czyli tzw. burza słoneczna – silne, globalne zaburzenie pola magnetycznego Ziemi. Może ono zakłócać działanie urządzeń elektronicznych, takich jak GPS i sieci energetyczne. – Warunki do obserwacji zorzy polarnej były absolutnie wyjątkowe – miało to związek z koronalnymi wyrzutami masy (Coronal Mass Ejection), które dotarły do Ziemi z wcześniejszych rozbłysków – tłumaczy Helena Ciechowska z Centrum Badań Kosmicznych PAN. Ostatni raz takie warunki były w 2003 r. podczas burzy „Halloween” (Halloween Storm). Indeks planetarny Kp, czyli wyznacznik intensywności zorzy, osiągnął wartość 9, co odpowiada wystąpieniu burzy geomagnetycznej kategorii G5 (ekstremalnej).
Jak zaznacza ekspertka, w historii zapisanych jest kilka tak silnych burz geomagnetycznych – takie burze „zdarzają się bardzo rzadko, więc mogliśmy obserwować coś naprawdę wyjątkowego”.
W galerii zdjęcia Łukasza Goduli (www.fotosteria.com.pl) i Mariusza Durleja.
oprac. /kp/