Prezydent Mirosław Lenk zaproponował, aby miasto przeznaczyło na ten cel 50 tysięcy zł. Pieniądze te mają trafić do gminy Brusy.
Jedną z najważniejszych wartości, która tworzy życie społeczne jest solidarność. Każdy z nas może znaleźć się w dramatycznym, czasami wręcz katastrofalnym położeniu. Bardzo często sytuacja jest tak trudna, że ciężko jest poradzić sobie z nią samemu. Trzeba wówczas liczyć na pomoc innych. Ta pomoc jest w dużej mierze związana z tym, że jako ludzie jesteśmy zdolni do empatii, do współczucia innym, gdy dzieje się im krzywda. Solidarność ma także bardziej pragmatyczne oblicze – jest związana z zasadą wzajemności. Dzisiaj pomagamy innym, licząc że jutro, gdy my sami będziemy w potrzebie, ktoś pomoże nam.
Dwa tygodnie temu przez dużą część obszaru naszego kraju przetoczyły się straszliwe nawałnice. Porywisty wiatr i intensywne opady stały się przyczyną dotkliwych strat. Zerwane linie wysokiego napięcia, pozrywane dachy, położone jak zapałki setki hektarów lasów. Wielu ludzi utraciło dorobek całego życia. Wiele instytucji musi wydać na niezbędne po nawałnicach remonty sumy, które przekraczają sumy ich budżetów.
Racibórz kierując się solidarnością wyraża także chęć udzielenia pomocy poszkodowanym gminom. Prezydent Miasta Mirosław Lenk zaproponował, aby miasto przeznaczyło na ten cel 50 tysięcy zł. Pieniądze te mają trafić do gminy Brusy. Propozycję Prezydenta musi oczywiście zaakceptować jeszcze Rada Miasta Racibórz na sesji.
/ps/