Teresa Pawłowska, Sybiraczka, wieloletnia działaczka raciborskiego koła Związku Sybiraków, zmarła 28 grudnia. „Syberia to ziemia zroszona polską krwią i łzami. To nasza Golgota, Golgota wschodu” – mawiała. Pogrzeb odbędzie się w środę 3 stycznia na cmentarzu Jeruzalem.
Teresa Pawłowska – urodziła się na Kresach Wschodnich, we Włodzimierzu Wołyńskim, w rodzinie polskiego oficera. W lutym 1940 roku jako mała dziewczynka wraz z całą rodziną została deportowana na Syberię. Za Uralem spędziła ponad cztery lata. Kiedy cudem udało się wrócić do Polski (niestety, ojciec zmarł na zesłaniu), rodzina zamieszkała w Hrubieszowie. Po ukończeniu szkoły pielęgniarskiej w Bydgoszczy dostała nakaz pracy w Raciborzu, gdzie mieszkała do śmierci. Pracowała w szpitalu zostając w końcu przełożoną pielęgniarek, nauczała też pielęgniarstwa w raciborskim „medyku”. Po przejściu na emeryturę w wolnej już Polsce współtworzyła raciborskie koło Związku Sybiraków, w którym mimo coraz większych kłopotów ze zdrowiem, działa do ostatnich chwil.
Pogrzeb odbędzie się o godz. 12.00 w środę 3 stycznia na cmentarzu Jeruzalem.
/ps/