Jeden z punktów porządku obrad wrześniowej sesji rady miasta mógł dotyczyć zmiany zasad przyznawania bonifikaty przy sprzedaży gminnych mieszkań. Rajcowie opozycyjni przygotowali projekt uchwały nowelizującej i chcieli przedyskutować go na forum. Bezskutecznie – przeciwko zagłosowało dwunastu radnych z klubu Mirosława Lenka.
Próba włączenia projektu do porządku obrad to skutek sierpniowej debaty związanej z apelem mieszkanek ulicy Ocickiej w Raciborzu. Raciborzanki – zamieszkujące miejski budynek, w którym dwa lokale scalono w jeden – wystąpiły z wnioskiem o potraktowanie ich na równi z tymi, którzy mają prawo wykupić mieszkanie komunalne ze sporą (75% wartości) ulgą. Możliwości takiej, na gruncie obecnych przepisów, osoby zamieszkujące budynki komunalne. Według danych raciborskiego magistratu mamy do czynienia z pięcioma tego rodzaju przypadkami.
Jedna z autorek wniosku pojawiła się na wrześniowej sesji. Miesiąc wcześniej większość radnych nie chciała jej wysłuchać, tak stało się i tym razem. Koniec końców, punkt nie wzbogacił i tak już obszernego porządku obrad, a mieszkankę odesłano do domu z kwitkiem. Niewykluczone, że sprawa wróci jeszcze do sali kolumnowej. Wówczas problemem zajmie się nowa rada.
Za dyskusją o zmianie przepisów dotyczących bonifikat opowiedzieli się radni: Leon Fiołka, Michał Fita, Piotr Klima, Franciszek Mandrysz, Anna Ronin, Andrzej Rosół, Zbigniew Sokolik, Anna Szukalska oraz Zuzanna Tomaszewska. Tematem nie chcieli zająć się Tomasz Cofała, Dariusz Doleżych, Marcin Fica, Michał Kuliga, Janusz Loch, Henryk Mainusz, Krzysztof Myśliwy, Witold Ostrowicz, Paweł Rycka, Wiesław Szczygielski, Jan Wiecha i Eugeniusz Wyglenda. Wstrzymał się Marek Rapnicki, a nieobecny podczas głosowania był Leszek Szczasny.
Wojciech Kowalczyk